Znaleziono 11 wyników
- wt paź 23, 2018 12:23 am
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Mjuvi wkurwił się jak tamten odepchnął wtedy pokazał swoje białe kły jednakże nie odzywał się do tych marnotrawnych samców. No cóż Mattugar miał prawo mówić o ojcu co mu się żywnie podoba, przestał dbać o stado tym bardziej poszedł sobie mając wszystko gdzieś. Z drugiej strony nie mógł wybaczyć ojcu...
- pn wrz 24, 2018 6:02 pm
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Mjuvi spojrzał się ze spokojem na nowo poznanego nie wiedząc co chciał od jego starego. Nie miał zamiaru tak mu pozwolić odejść chciał za wszelką cenę dowiedzieć się co go tu sprowadziło na ziemie byłych krwawych. - Nieładnie tak odchodzić drogi znajomy i nie odpowiadać na moje pytania.. czyżbyś zgu...
- wt wrz 18, 2018 10:02 pm
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Mjuvi spojrzał się spokojnie na nieznajomego w danym momencie wybuchnął ze śmiechem. - Czyżbyś szukał mojego ojczulka? Jestem Mjuvi książę i zarazem syn Hazira - przedstawił się oficjalnie spoglądając zielonymi ślepiami w niego. Nie mógł szerzyć się mając jeszcze większe zapędy do drwin i kpin w kie...
- czw wrz 13, 2018 10:12 am
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Książę byłego stada wyczuł czyjąś woń podczas rozmów ze swoją ciocią. To był obcy bez dwóch zdań nie należał do nich wtedy zauważył jego sylwetkę spoglądając się zielonymi ślepiami w lwa. Na razie nie robił żadnych gwałtownych ruchów dając mu szansę żeby zbliżył się bo może zagubił się na gorącym pu...
- wt wrz 04, 2018 8:51 pm
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Mjuvi rozmawiał cały czas ze swoją ciocią w dodatku miała rację całkowitą co do od rodzin stada krwawego zmierzchu. Spokojnie spojrzał się w teren mając nadzieję, że znajdzie chętnych do przyłączenia się w ich szeregi. - Dobrze ciociu, myślę że faktycznie trzeba wpierw zbudować fundamenty stada i ic...
- śr sie 29, 2018 1:58 pm
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Samiec wiedział doskonale że nie miał niestety doświadczenia w prowadzeniu stada, a co najlepsze ojciec jego nie nauczył tego. W danym momencie usłyszał westchnięcie cioci. Gdy spojrzał się na nią czuł, że coś powie i tak było. Wysłuchał ją bardzo uważnie rozumiejąc co powiedziała na temat hien, wię...
- pn sie 20, 2018 11:55 am
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Spojrzał się na swoją ciocię zastanawiając jak przywrócić światłość stadu najwyraźniej trzeba zdobyć lepsze tereny na pożywienie bo teraz wszystko jeździ śmiercią. Do momentu jak wpadło mu do głowy pewien pomysł. - Ciociu, masz może przypadkiem dobre relacje z moim pradziadkiem Skazą, słyszałem od o...
- sob sie 04, 2018 6:20 pm
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Mjuvi po usłyszeniu słów cioci nie był zaskoczony bo doskonale posiadał dobre relacje z nią, niż ze swoim ojcem którego uważał za tchórza który zostawił swoją partnerkę na chybną śmierć. W dodatku nie mógł sobie wybaczyć, że ten rzekomo mroczny mistrz tak nisko upadł mając w dupie wszystko. A niby m...
- czw sie 02, 2018 10:34 pm
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Mjuvi miał faktycznie dziwne wrażenie, że widzi z dala jakieś samce ale to jedynie musiały być kamienie które dały żmudne nadzieje żeby mógł ocenić czy to pozostałości stada. Skwar dawał popalić samcowi aż warknął z niezadowolenia. Wyskoczył z wyższej skalnej półki na niższą. Na której przebywał prz...
- pt lip 27, 2018 6:47 pm
- Forum: Wulkan Signes
- Temat: Podnóże Wulkanu
- Odpowiedzi: 63
- Odsłony: 3928
Re: Podnóże Wulkanu
Mjuvi spacerował przez tereny przy podnóżach terenów wulkanu, wiedział doskonale że te tereny prawie opustoszały tym bardziej żywej duszy nie widział spoglądając na te tereny. Dawno młodzieńca nie było czyżby ojciec zginął? zniknął? Wszystko jego wina że stracił ukochana matkę, którą tak bardzo ceni...