Firkraag ~ Jeleń spod ciemnej gwiazdy

Tutaj trafiły stare karty postaci. może teraz je przeglądać i powspominać postacie, które żyły i działały na fabule.
Awatar użytkownika
Firkraag
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 71
Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:39 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samiec
Wiek: 9 lat / Dorosły
Data narodzin: 02 wrz 2008
Gatunek: Jeleń szlachetny
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Czeladnik - [glow=green]30/75[/glow][/color]
[/b]

sob sty 27, 2018 8:53 pm

Obrazek Imię: Firkraag
Gatunek: Jeleń szlachetny
Wiek: 9 lat
Stado: Samotnik
Rodzina: Matka zmarła zagryziona przez drapieżniki, resztę rodziny wytruł.

Statystyki:
Siła ●●●ooo
Zręczność ●●●●●o
Percepcja ●●oooo


Obrazek
- Egoistyczny
- Uszczypliwy
- Brutalny
- Nie znosi sprzeciwów
- Zawzięty

Obrazek
- Znajomość ziół i trucizn
- Stanowczy
- Ogłada
- Precyzyjny


Aparycja:
Ciemne oczy. Czarna sierść, z białymi malunkami przypominającymi szkielet. Na łbie ma stale założoną czaszkę jednego ze swych pobratymców.
Obrazek
Charakter:
Dość egoistyczny jeleń, który bardziej pasjonuje się truciznami niż leczeniem innych. Właściwie każde proszenie go o usługę medyczną kończy się odesłaniem delikwenta lub wyleczeniem z wielką łaską. Potrafi być także nieustępliwy i dość surowy. Mało kiedy się czymś poważnie przejmuje. Jednak gdy zajdzie potrzeba potrafi zaprezentować lepsza stronę, lecz to wszystko tylko na pokaz do zamydlenia oczu innym. Nie znosi gadać o pierdołach, odzywa się tylko wtedy gdy uzna to za stosowne lub ma coś ważnego do powiedzenia. Nie wierzy w duchy ani inne niematerialne byty. Stad nie jest w stanie ich zobaczyć ani usłyszeć.
Obrazek
Historia:
Firkraag był synem przywódcy i łani licówki, od narodzin wiązano w nim nadzieję, że będzie godnym następcą. Jego matka zginęła kwartał później z rąk drapieżników. Ojciec znalazł kolejną partnerkę, wkrótce czarny jelonek miał mieć młodszego brata przyrodniego. Stado jeleni miało swojego medyka, pawiana, z którym to Firkraag spędzał dużo czasu pobierając nauki na temat medycyny naturalnej. W wieku czterech lat przyszło mu zmierzyć się z młodszym bratem o kierowanie stadem. Przegrał i nie mógł przełknąć tej porażki. Jeszcze tej nocy udał się pod drzewo swojego mentora, chciał by ten poszedł z nim w miejsce rzekomo znalezionego rannego osobnika. Pawian zabrał swoją skórzaną torbę z medykamentami idąc przed czarnym bykiem. Gdy byli dość daleko by ktokolwiek ze stada mógł to zobaczyć lub usłyszeć Firkraag wykorzystał moment by przyszpilić małpę swoim porożem do drzewa. Patrzył jak uchodzi z niej życie, nie odwracając ani na moment wzroku. Nie było w nich agresji tylko bił z nich niesamowity chłód. Mając pewność, że znachor zginął, zabrał jego sakwę a zwłoki ukrył w gęstym kolczastym krzewie.
Do stada wrócił gdy minęła jedna pełnia. Z udawanym żalem wszczepił w nich historyjkę, że medyk zginął podczas ich wyprawy. Nikt nie miał powodu by mu nie wierzyć.
Wkrótce przystąpił do swojej dalszej części planu. Podstępem otruł swojego brata przywódcę, licząc, że tym razem to on będzie dowodził. Jakież było jego zdziwienie gdy wybrano na to miejsce całkiem innego byka, którego uważano za rozsądnego i silnego. Krew w nim zawrzała lecz nie dał po sobie tego poznać zakładając maskę obojętności.
Odizolował się bardziej od stada, przebywając większość swojego czasu w jaskini. Tam też przeprowadzał eksperymenty na mniejszych zwierzętach. Testując swoje trucizny na ich organizmach. Do pozyskiwania ofiar wykorzystywał ich naiwność, który to roślinożerca podejrzewałby drugiego, że będzie chciał go wykorzystać do tak makabrycznych celów. Tym bardziej, że cały las wiedział, że jest on dodatkowo znachorem.
Firkraag wiedział, że długo nie utrzyma swojej mrocznej tajemnicy. Wyruszył pod pretekstem zbioru medykamentów. W rzeczywistości pozbierał smaczne owoce, za którymi przepadały jelenie. Nazbierał ich wystarczająco by potem wymoczyć w silnej truciźnie. Duża ilość owoców zamaskowała zapach czyhającej w nich śmierci. Całą zawartość wysypał na polanie przed stadem, tłumacząc, że przyniósł im witaminy. Każdy zjadł ich przynajmniej parę. Nie trzeba było również czekać długo na efekt, śmierć tej nocy zebrała ogromne żniwo.
Firkraag opuścił rodzinny las uważając że, skoro on nie mógł zostać liderem to nikt nim nie będzie.
Dotarł do krainy Czterech Stad gdzie dobił targu z lwem z zachodnich ziem. W zamian za usługi medyczne Myr Odnowiciel miał mu zagwarantować azyl i możliwość kontynuacji swoich badań. Jeleń dotrzymał swych słów i obdarował lwa miksturą, która pomogła wyleczyć jego chore i osłabione młode. Wyszkolił także Edena Sandjona na medyka. Przez wewnętrzny konflikt w stadzie Myr został zmuszony do zabrania swojej partnerki i dzieci w bezpieczniejsze miejsce. Firkraag podążył za nim.
W jego życiu zaszła wielka zmiana, odkąd przylepiła się do niego córeczka Myra. Mała Fianna, nie zrażona gburowatością roślinożercy często przesiadywała w pracowni jelenia przyglądając się jego pracy. Młoda lwica polubiła rogacza, z wzajemnością choć ten wcale tego nie okazywał. Bądź nie zdawał sobie z tego sprawy. Gdy Fianna znalazła życiowego partnera poczuł po raz kolejny ukłucie zazdrości, wszystko jednak skrzętnie ukrywał za maską obojętności. Apogeum osiągnęło w momencie gdy lwica zaszła w ciążę, jeleń w tym czasie wyruszył na długą wyprawę pod pretekstem zbioru rzadkich ziół. Gdy powrócił zastał jedynie pustkę. Fianna zmarła podczas porodu osierocając malce. Ożyły w nim przykre wspomnienia jak wtedy gdy stracił matkę. Chcąc stłumić ból straty, odseparował się bardziej od stada przesiadując w swojej samotni. Chciał zagłuszyć emocje ciężką pracą.
Firkraag trafił do niewoli do stada Krwawego Zmierzchu, dzięki pomocy Sagali dawniej władcy Lodowych Grzyw, udało mu się zbiec z miejsca uprowadzając syna władcy tych ziem. Uciekając w góry jego tropem podążyła matka dziecka, wywiązała się walka, w której Nastia mocno ucierpiała na zdrowiu i nie dała rady odzyskać Mjuviego. Doszło do zawarcia umowy, Hazir miał wybrać czyje życie uratować partnerki czy syna gdy jednak nie przystał na żadne z tych żądań. Władca zaproponował ukarać łowcę, który więził jelenia w zamian za oszczędzenie życia syna. Roślinożerca dał mu na to trzy dni. Termin chylił się ku końcowi, upodlona Nastia nie mogła przeboleć faktu, że pokonał ją obiad. Zaślepiona zemstą i nienawiścią nie wyleczywszy do końca swych ran ponownie chciała zamordować Firkraaga. Walka była brutalna i nie skończyła się dobrze dla samicy, ledwo żywą jeleń dobił topiąc w jeziorze. Podczas walki wymknęło mu się małe lwiątko, które było zakładnikiem. Firkraag pod wpływem złości za niewywiązanie się władcy z umowy chciał pozbawić życia jego syna, nie mogąc go jednak odnaleźć miał tylko nadzieję, że Mjuvi zostanie zeżarty przez jakieś drapieżniki. Za upokorzenie jakiego doznał w niewoli jeleń poprzysiągł zemstę na Krwawym Zmierzchu.

Obrazek
Ciekawostki:

- Malunki na sierści za pewną opłatą, zrobiła mu małpa z krainy Czterech Stad.
- Traktował Fiannę jak własną córkę, nikogo więcej takim szczególnym uczuciem nie obdarzył.
- Firkraaga otacza ciemna aura upiorów ofiar, których zabił. Tylko szamani są w stanie to dostrzec.
- Jeleń od marca do kwietnia gubi rogi, na jego miejsce odrastają nowe, bardziej rozłożyste i większe od poprzednich.

Ekwipunek:

- Skórzana sakwa
- Górna część czaszki jelenia na łbie
ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stare Karty Postaci”