Wzniesienie i plac przed grotą główną

Największy punkt na terenach lwioziemskich, służy nie tylko jako punkt obserwacyjny ale również jako ich dom, znajdują się tam bowiem stadne legowiska.
Awatar użytkownika
Rashid
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 39
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 11:27 am
Życie: 100/100
Siła: ●●oooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Uczeń- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

śr mar 28, 2018 12:36 am

_________
Sporej wielkości plac znajduje się przed wejściem do groty głównej Słonecznej Skały. Na drugim jego końcu znajduje się droga ku wzniesieniu lub tzw. mostowi. Miejsce to przepełnione jest niezliczonymi historiami. To tutaj odbywają się wszystkie zebrania i to tutaj zapada większość decyzji, które wpływ mają na żyjące tu stado.
Ze wzniesienia być może i nie ma takich widoków jak z samego czubka Skały, lecz wciąż pozwalają one na to, aby mieć stąd oko na większość królestwa.
_________
Awatar użytkownika
Rashid
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 39
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 11:27 am
Życie: 100/100
Siła: ●●oooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Uczeń- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

śr mar 28, 2018 12:42 am

Rashid idąc, zapewne razem z Amonem, ścieżką prowadzącą z podnóża Skały dotarł w końcu na plac. Rozejrzał się uważnie naokoło, chcąc jakby na siłę dostrzec kogoś jeszcze.
Nie widząc jednak ani jednej żywej duszy poza nimi spojrzał na brązowego i odparł.
-Zaczekaj chwilę...-
I ruszył powoli w stronę wzniesienia, lecz nagle - zatrzymał się i obejrzał na niego. Zawahał się przez moment, ale w końcu wydusił z siebie:
-Chociaż... Jeśli chcesz, możesz iść ze mną.-
Zaproponował i skierował się w stronę mostu. Kiedy stanął na jego krańcu, mocno zapierając się łapami, nabrał powietrza w płuca i w następnej sekundzie - wydał z siebie głośny ryk, chcąc tym samym wezwać resztę stada na Skałę. Jego ryk może i nie budził grozy, ale nie to było teraz najważniejsze.
Awatar użytkownika
Amon
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 31
Rejestracja: sob sty 27, 2018 4:48 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Wyrostek
Data narodzin: 04 wrz 2017
Gatunek: Lew Afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Uczeń- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Uczeń- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- Uczeń- [glow=orange]0/75[/glow][/color][/b]

śr mar 28, 2018 11:42 pm

Amon podążał cały czas za krokiem króla. Nie widział ciekawszego zajęcia w tym momencie, a poza tym, był zainteresowany w jakim właściwie celu udali się na wzniesienie. Tutaj zawsze odbywają się ważne decyzje stadne, a czerwonooki młodzieniec nic nie słyszał o jakiejś ważnej zmianie. Chociaż...zaczynał mieć pewne podejrzenia. Może o tym rozmawiali też z tatą?
Na polecenie pozostania i zaczekania na władcę, zatrzymał się i usiadł z lekko skwaszoną miną, co próbował ukryć poprzez spoglądanie w ziemię. Po chwili usłyszał jednak przyzwolenie na pójście razem z nim. Żwawo pobiegł do Rashida, czym dał mu znak, że ucieszyła go ta decyzja.
Gdy dotarli na most i władca wydał z siebie donośny ryk, Amon skulił uszy, lecz nie był przestraszony. Po części spodziewał się takiego obrotu sytuacji. Wiedział już na sto procent, że chodzi o jakieś zmiany w stadzie i że wszyscy mają zgromadzić się na placu. Tylko w jakim celu?
Awatar użytkownika
Fatum
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 62
Rejestracja: pn lut 26, 2018 8:51 am
Życie: 100/100
Płeć: Samiec
Wiek: Nieśmiertelny
Gatunek: Przeznaczenie

czw mar 29, 2018 7:46 pm

Nie potrzeba było dużo czasu by na skale zaczęły się gromadzić lwy wezwane na żądanie. Zwolnieni z tego obowiązku byli jedynie ci co patrolowali granice. Oni dowiedzą się o wiadomościach od pobratymców w stosownym czasie. Do kompletu brakowało jeszcze tylko paru osób. Niektóre lwice z ciekawością wbijały spojrzenie w małego Amona. Inni ziewali znużeni monotonią nudnego dnia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Shan'ronir
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 27
Rejestracja: pn lut 26, 2018 12:35 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●oooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 20 sie 2014
Gatunek: lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

czw mar 29, 2018 8:49 pm

Słyszałem ryk i dotarcie tutaj trochę mi zajęło. Usiadłem z przodu chcąc mieć dobry widok na wszystko co ma się dziać. Musiało to być coś ważnego ale nie widziałem co. Nic nie wiedziałem i trochę to mnie frustrowało. Z pewnymi rzeczami jednak musiałem się pogodzić. Widziałem młodzika, widać król zacisnął mocniej więzi z pustynnymi.

"Pragnienie czegoś nie daje ci prawa by to mieć"

Obrazek Karta Postaci Obrazek Głos Obrazek
Awatar użytkownika
Lucia Alma
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 20
Rejestracja: sob sty 27, 2018 4:49 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●oooo
Percepcja: ●●●●oo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 30 lip 2014
Gatunek: Hybryda
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Uczeń- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

pt mar 30, 2018 11:42 pm

Lwica wkroczyła na plac i rozejrzała się po terenie wokół. Zwróciła uwagę na to, że jeszcze sporej ilości członków brakuje. Tochę ją to uradowało, bo zwyczajnie nie lubiła przychodzić jako ostatnia. Jej wzrok przykuł również sam Rashid, jak zwykle majestatyczny. Ciekawił ją powód wezwania.
Awatar użytkownika
Genbu Kaiden
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 39
Rejestracja: pn lut 26, 2018 11:08 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●o
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 24 gru 2009
Gatunek: Atlas bear
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]


[/b]

sob mar 31, 2018 6:52 pm

Genbu szedł parę kroków za Lucią, rzucił okiem na zgromadzenie. Przywykł też do konspiracyjnych szeptów, w końcu różnił się od nich a niektórzy nadal nie potrafili przyjąć do świadomości, że jest jednym z nich. Nawet mimo tego upływu czasu. Głęboko w nosie jednak miał zdanie co sobie myślą na jego temat. Usiadł obok Lucii i tak było mu wszystko jedno, gdzie miejsce zajmie. Skoro jednak z tą lwica przyszedł...
Na spokojnie rozejrzał się po zgromadzonych, brakowało jeszcze paru lwów ale równie dobrze mogli być na patrolu i ich nieobecność miała alibi. Dłużej swój wzrok zatrzymał na karzełku. Ten to dopiero musiał mieć ciężko w życiu z taką posturą.
Awatar użytkownika
Seth
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 80
Rejestracja: sob sty 27, 2018 1:51 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 10 lut 2013
Gatunek: Lew Afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

ndz kwie 01, 2018 9:37 pm

Tuż po rozminięciu się z Rashidem, lew przeszedł się pod Słoneczną Skałą w poszukiwaniu jakiejś żywej duszy. Niestety, nikogo już nie ujrzawszy, udał się powolnym krokiem na plac przed główną grotą. Przyspieszył nieco kroku, gdy usłyszał ryk nawołujący do zebrania.
Wkroczył dumnym krokiem i usiadł na zadzie pod jedną ze ścian. Nie chciał specjalnie rzucać się w oczy. Z kolei jemu rzuciła się w oczy obecność jego pierworodnego, który stał po prawej stronie Króla. Zabolało go to dość mocno, lecz ufał Rashidowi i wierzył, że ten przeprowadził z nim rozmowę. Przybrawszy kamienną twarz, czekał na rozpoczęcie przemówienia.
Awatar użytkownika
Rashid
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 39
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 11:27 am
Życie: 100/100
Siła: ●●oooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Uczeń- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

pn kwie 02, 2018 12:40 am

Stał tak przez dłuższy czas na wzniesieniu, patrząc po krainie z uwagą. Widząc ruchy szeleszczących traw i krzewów uznał, że jego ryk dotarł do reszty stada. Wtem też zaczęli się pojawiać inni - Ci, co byli już bliżej Słonecznej Skały. Gdy na placu zjawiła się większość stada Rashid zawrócił się powoli i ruszył w ich stronę, prostując się, jak to na króla przystało. Ukradkiem zerknął też na Amona, który zapewne szedł gdzieś obok. Przeszedł powoli przez środek placu, mijając wszystkich, a przy tym też - witając się z każdym skinięciem głowy. Następnie przysiadł przed grotą, zwracając się do stada przodem.
-Alcar, moi drodzy.-
Oficjalnie, samym słowem, też wypadało się z grupą przywitać, szczególnie w jego przypadku. Przesunął spojrzeniem po każdym z obecnych. Wiedział, że część z nich wciąż używa "nowego" przywitania, tak też i on postanowił ich tak powitać, jeszcze zanim ogłosi to, co ma wszystkim zebranym do przekazania.
-Dziękuję, że przyszliście. Chciałbym was o coś zapytać. Długo się nad tym głowiłem, aż w końcu, postanowiłem zebrać was wszystkich na placu w pewnej, ważnej dla mnie sprawie.-
Odparł i uniósł delikatnie łeb. Zastrzygł jednym z uszu, a ogonem machnął za sobą leniwie.
-Przejdę od razu do rzeczy. Nie chce przedłużać. Mam świadomość, że macie swoje zajęcia... Jak i obowiązki...-
A jak ktoś nie ma, to Rashid coś wymyśli.
-Otóż, chciałbym was zapytać... Co sądzicie o tym, aby powrócić do poprzedniej nazwy stada i przywitania, którymi są "Lwia Ziemia" i "Hakata"? Te tereny... Nosiły tą nazwę zbyt długo, aby ją zmieniać. Chciałbym powrócić do tej tradycji, ale wpierw, chciałbym wiedzieć, co o tym myślicie.-
I znów spojrzał po wszystkich po kolei, milknąc. Jego spokojny, jak z resztą zawsze, wyraz pyska nie okazywał praktycznie żadnych emocji. Jedyne na co warto było teraz zwrócić uwagę to jego ślepia. Pełne nadziei i opanowania. Wierzył, że usłyszy pozytywne opinie i więcej głosów będzie za, niż przeciw.
Awatar użytkownika
Sekhmet
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 14
Rejestracja: sob sty 27, 2018 4:49 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●o
Zręczność: ●●●●oo
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 07 paź 2013
Gatunek: Lew Afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color][/b]

pn kwie 02, 2018 8:37 am

Sekhmet kończył właśnie swój poranny patrol. Zadowolony, że w końcu może wrócić w okolice Słonecznej Skały, zaczął powoli kierować się do domu. Nie spodziewał się, że w tej właśnie chwili Rashid zaplanował spotkanie z członkami Złotego Brzasku. Gdy był już w miarę blisko Skały, do jego uszu dobiegł ryk. Zainteresowany powodem wezwania, przyspieszył i po kilku minutach był już przy miejscu placu. Akurat w momencie, gdy stanął na placu, Rashid witał się z wszystkimi. Zielonooki lew niespecjalnie chciał się witać ze zgromadzonymi, ale swojemu kuzynowi odwzajemnił skinienie łbem. W końcu, to przecież król...
Zanim Władca rozpoczął przemówienie, Sekhmet rozejrzał się jeszcze po zgromadzonych, szukając wzrokiem znajomej, kremowej lwicy, Nany. Nie udało mu się jednak jej odnaleźć. Szkoda.
Po chwili Rashid wygłosił swoją propozycję. Usłyszawszy sedno sprawy, przez chwilę nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Pomysł bardzo mu się spodobał i jako pierwszy, oczywiście gdy tylko wyrwał się z osłupienia, wyszedł z tłumu. Z lekkim uśmiechem spojrzał w roziskrzone i pełne wiary oczy swojego kuzyna-króla. Niegdyś za nim nie przepadał. Wierzył, że wszyscy potomkowie złoziemców są odpowiedzialni za śmierć jego rodziców. Ba, dalej tak uważa, ale jego charakter zmienił się z wiekiem i przestał myśleć tak krytycznie o dosłownie wszystkich. W tej chwili poczuł, że synowi Kopy i Vitani zależy na powrocie do dawnych standardów. Król zdecydowanie zapunktował tym w oczach Sekhmeta, o ile zależało mu na opinii kogoś takiego jak on.
- Jestem za - powiedział odważnie oglądając się za siebie. Oczekiwał na reakcję tłumu.
Obrazek "Rodzina może zastąpić cały świat, ale cały świat nie zastąpi Rodziny" ☼ Głos ☼ ☼ Theme ☼☼ Karta Postaci ☼
ODPOWIEDZ

Wróć do „Lwia Skała”