Główna Grota

Dawna siedziba stada Krwawego Zmierzchu. Umieszczona jest na Pustkowiu, niedaleko Cmentarzyska Słoni. Teraz na powrót zamieszkała przez rój termitów.
Awatar użytkownika
Fatum
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 62
Rejestracja: pn lut 26, 2018 8:51 am
Życie: 100/100
Płeć: Samiec
Wiek: Nieśmiertelny
Gatunek: Przeznaczenie

śr kwie 04, 2018 12:26 pm

Rozkaz władzy to rozkaz i nie było tu nic co podlegało dyskusji. Najstarsza stanęła przed Nataką.
- Odsuń się, chyba, że chcesz podzielić los siostry. - Zerknęła w stronę Kaaivy, po czym ponownie wróciła wzrokiem na Natakę. - Możemy również zawlec ją tam siłą.
Lwice okrążyły siostry.
- Nie pogarszajcie jeszcze bardziej sprawy. -Jedna z lwic szturchnęła łbem Kaaivy w bok by się ruszyła.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mane
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 84
Rejestracja: ndz lut 11, 2018 10:53 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●o
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat
Gatunek: lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

śr kwie 04, 2018 1:33 pm

Stałem w grocie, wraz z innymi (NPC) lwami, ale… ale nie podchodziłem bliżej. Po pierwsze po tym, co się stało w mojej krainie, jakoś nie tęskniłem za władza i wolałem się nie rzucać w oczy. A po drugie, po tym, jak kiedyś miałem małe tete-a-tete z Arjana to wolałem… no nie przypominać jej o tym swoim widokiem. Miała mi za złe tamto wydarzenie? Czy wprost przeciwnie, tęskniła i chętnie by się spotkała kiedyś jeszcze raz? Chociaż łatwo było się było domyśleć ze Hazirowi, który niestety wrócił, mógłby się ten pomysł nie spodobać. Nawet bardzo. Widząc co się dzieje, jak jest wyrok na jedna… a może nawet na dwie nieposłuszne siostry wydawany, uśmiechnąłem się pod nosem, odchodząc od ściany a przemieszczając się trochę bliżej środka.
- Mogę się zając któraś i nauczyć ją szacunku do Was – zaproponowałem Arjanie i Hazirowi. Jakbym dostał któraś z lwic. Spętana, z obwiązanym pyskiem, do własnej jaskini lub do lochów. No to mógłbym się… bardzo ciekawie zabawić. Jeśliby mi oczywiście Arjana i Hazir pozwolili w ramach kary dla nich. Zresztą to było oczywiste, ze Władcy potrzebują jakiegoś lwa od „brudnej roboty”.
ObrazekMane
Awatar użytkownika
Nataka
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 53
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 11:25 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●oooo
Percepcja: ●●●●oo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - uczeń - [glow=green]30/75[/glow][/color]
[/b]

śr kwie 04, 2018 1:55 pm

Szamanka nie widząc sprzeciwu ze strony siostry sama postanowiła ustąpić. Spojrzała na nią tylko pokrzepiająco i wyminęła resztę lwic, ustępując im miejsca zgodnie z... rozkazem? Najwyraźniej. Odprowadziła spojrzeniem Hazira i Arjanę do groty władców, krzywiąc się delikatnie pod nosem. Była bezradna w tym momencie, postanowiła więc udać się do siebie i wziąć się porządnie za kontynuowanie kroniki na ścianach wulkanu.
Jej przemyślenia przerwał natomiast kolejny samiec, który odezwał się z tłumu. Szamanka słysząc go zaśmiała się drwiąco.
-Zająć, to ty powinieneś się sobą.-
Kiwnęła na niego znacząco łbem. Następnie przyglądając mu się tak w ciszy ruszyła powoli w stronę wyjścia z groty. Jej spojrzenie zatrzymało się również i na Askarim, który siedział spokojnie w jednym i tym sam miejscu przez cały czas, od kiedy się tu zjawił. Potem po prostu wyszła z groty, udając się od razu w stronę wulkanu.

[ZT]
Obrazek
THEME GŁOS KARTA
Awatar użytkownika
Hazir
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 13
Rejestracja: pt lut 16, 2018 1:42 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●oooo
Percepcja: ●●●●oo
Płeć: Samiec
Wiek: 4 lata - Dorosły
Gatunek: Lew Afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

śr kwie 04, 2018 2:07 pm

Władca wiedział że nie był od początku tego zamieszania co czuł niestety złość w sobie. Będzie musiał naprawdę te stado podnieść, bo inaczej nie nazwie się władcą czy dziedzicem tronu które dostał od swojego ojca. Gdy wysłuchał wszystkich po kolei spojrzał się ostatni raz na siostry w tym dniu. Spokojnie odetchnął wypuszczając powietrze z nozdrzy.
- Dobrze, już idę - odparł krótko do Arjany wychodząc z groty czując zmęczenie jednakże nie będzie mu dane jeszcze odpocząć na tyle żeby w końcu nabrać siły. Kroczył dumnym krokiem chcąc ocknąć z tamtego letargu stając bezlitosnym władcą jak kiedyś. Wyczuwał że będzie musiał się wytłumaczyć swojej partnerce nieobecność bo nie widział żadnego wyjścia.

z.t
Awatar użytkownika
Fatum
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 62
Rejestracja: pn lut 26, 2018 8:51 am
Życie: 100/100
Płeć: Samiec
Wiek: Nieśmiertelny
Gatunek: Przeznaczenie

śr kwie 04, 2018 6:01 pm

Lwice nic nie powiedziały na komentarz Mane, jedynie spojrzały po sobie. Wiedziały, że jak będzie chciał to i tak odwiedzi więźniów, w końcu tym się najczęściej zajmował. Nie czekając dłużej wyprowadziły Kaaivy tutaj choćby siłą gdyby się stawiała. W obliczu przewagi liczebnej nie miała zbytnich szans.
Obrazek
Awatar użytkownika
Askari
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 34
Rejestracja: czw lut 22, 2018 12:56 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●o
Zręczność: ●●●●oo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: 8 lat (dorosły)
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]

[/b]

ndz kwie 08, 2018 8:08 pm

Askari postanowił słuchać zamiast mówić. Tak więc milczał, nastawiając uszu i błądząc uważnie wzrokiem po wszystkich dookoła, starając się, by nic nie umknęło jego uwadze. Jednakże dowiedział się niewiele, bowiem zebranie zakończyło się tak szybko, jak się zaczęło - władcy bowiem prędko się oddalili. Jasnogrzywy westchnął nieznacznie, wyraźnie niezadowolony z takiego stanu rzeczy, kierując jednocześnie wzrok ku grupie lwic, gotowych wedle rozkazu zawlec ciemnowłosą samicę do lochu. Obserwował to zamieszanie z obojętną miną, choć w jego głowie panowała niemała burza. Cały ten chaos lekko go irytował. Wiedział, że członkowie tego stada mają dużo ważniejsze rzeczy do roboty od sprzeczek i poniekąd wydawało mu się to stratą czasu. W dodatku odniósł wrażenie, iż to wszystko stanowiło swego rodzaju pokaz siły ze strony Arjany. Owszem, takowe czasami się przydają, by przypomnieć co niektórym, gdzie ich miejsce. Lecz, czy w tej sytuacji nie należało się raczej zająć tym, cokolwiek wywołało to zamieszanie?
Choć z drugiej strony, z takiego chaosu czasami mogą płynąć korzyści. Przynajmniej dla kogoś takiego, jak Askari. O ile znajdzie się sposób, jak najlepiej go wykorzystać...
Z zamyślenia wyrwał go głos innego samca. Zerknął na niego obojętnie, lecz słowa padające z jego pyska wykrzywiły jego wargi w nieznacznym uśmieszku. W chwilę później odpowiedziała na nie druga z samic, na której w chwilę później skupiły się srebrzyste ślepia Askariego. Dzięki temu dostrzegł jak ta również ku niemu zerka, nim opuściła grotę. Tak właściwie, rozmowa z nią wydała mu się teraz całkiem dobrym pomysłem. Być może dowie się od niej więcej, niż przysłuchując się dyskusji. Lecz wpierw powinien zrobić mały obchód po granicach terytorium, tak na wszelki wypadek. Być może uda mu się natknąć na jakieś ślady, które mogłyby świadczyć o tym, co miało miejsce.
Uznawszy, że nie ma tu już nic do roboty, podniósł ociężale cielsko, przeciągnął się, oblizał nos i powolnym krokiem skierował się w stronę wyjścia.

//zt.
Awatar użytkownika
Arjana
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 156
Rejestracja: ndz sty 28, 2018 2:58 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Data narodzin: 13 lut 2013
Gatunek: Lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- uczeń- [glow=orange]30/75[/glow][/color]
[/b]

pt kwie 13, 2018 10:05 am

Wyszłam z groty władców i skierowałam się ku wyjściu ominęłam lwice i przeszłam obok nadal stojącego Mane. Dyskretnie jednak przejechałam mu ogonem po podbródku. Sam musiałam iść odpocząć i może trochę od tego wszystkiego co się wydarzyło odsapnąć. Ruszyłam na zwiady.
zt
Awatar użytkownika
Mane
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 84
Rejestracja: ndz lut 11, 2018 10:53 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●o
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat
Gatunek: lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]

[/b]

pt kwie 13, 2018 1:43 pm

Arjana mijając mnie, przejechała ogonem po moim podbródku. Zamruczałem cicho, uśmiechając się do niej. Tęskniła za mną! Ewidentnie za mną tęskniła! Gdyby nie to, że ten idiota wrócił, to od razu bym ją tyry myry ciriri ciam ciararam ciam ram pam pam pam. Ale tak... cóż, musiałem się powstrzymać, by się na nią nie rzucić, nie zaciągnąć jej do jaskini i się z nią trochę nie pobawić. No cóż, mówi się trudno. Zaczekałem chwilę... a później sam również wyszedłem.

z/t
ObrazekMane
ODPOWIEDZ

Wróć do „Termitiera”