Kamienne Wzniesienie

Znajduje się w północno-zachodniej części terenów stada. Jest to niemal jedyne miejsce w okolicy, w którym można znaleźć porządny posiłek o każdej porze roku. Także w tym miejscu jest jeden z większych wodopojów. W gorące dni można odpocząć pod jednym z nielicznych drzew. Trzeba być jednak ostrożnym aby nie zajść za daleko, pustynia, która jest niedaleko może być ostatnim miejscem jakie się widziało.
Awatar użytkownika
Osiris
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 18
Rejestracja: pt lut 16, 2018 1:47 pm
Życie: 50/100
Siła: ●●oooo
Zręczność: ●ooooo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samiec
Wiek: Wyrostek (1,5 roku)
Data narodzin: 04 wrz 2017
Gatunek: Leo Panthera
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Uczeń- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Uczen- [glow=blue]0/75[/glow][/color]


[/b]

ndz cze 10, 2018 8:06 pm

Osiris naprawdę nie chciał umrzeć dlatego będzie musiał jeszcze przed tym co mają zrobić.
- Ja szukałem jedynie własnej siostry Jasiri, która zaginęła i wiem że popełniłem błąd wchodząc na wrogie tereny. Moim zdaniem powinienem uważać, jednakże czy tak postępuje rodzina? - rzekł krótko czując ból w wyrwanym cielsku ale próbował wstać chcąc wyjść z tego bałaganu. Gdy zaczynał rozmyślać naprawdę chciał żyć i stać silniejszy jak dalsi. Jedynym chyba wyjściem by było dołączyć do wrogiego stada ale wtedy zdradzi swoich. Po usłyszeniu że wujek Hazir ma być zabity z powodu ratowania lwiątka to faktycznie popełnił błąd bo mógł rozegrać inaczej udając w zabijaniu. Nie zawsze plan taki się udawał. Po zobaczeniu młodych i słów nie mógł nic zrobić jak wymyślić plan ucieczki. Po zobaczeniu jak rozmawiają z adrenaliny wstał próbując bez szmeru iść przed sobą. Zobaczył że jest blisko dziury w szczelinie kamiennego dlatego wślizgnął się spadając ze skał w dół. W takim sposobie nie pozwoli siebie na złapanie lwicom i jak padlinożercom. W danym momencie zaczynał iść bardzo powoli z bólem dolnej części nogi. Gdy zaczynał się zbliżać zobaczył niczyi teren idąc w stronę szybko dżungli.

z.t (nie zgadzam się na śmierć postaci Osirisa! Jeśli macie taki plan to zapomnijcie.)
Awatar użytkownika
Fatum
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 62
Rejestracja: pn lut 26, 2018 8:51 am
Życie: 100/100
Płeć: Samiec
Wiek: Nieśmiertelny
Gatunek: Przeznaczenie

pn cze 11, 2018 10:10 am

Nikt nie usłyszał Osirisa, dorośli byli zbyt zajęci sobą. Malec wykorzystał to skwapliwie i powoli oddalał się na tyle ile pozwalała mu ranna łapa. Gdy wślizgnął się w szczelinę i upadł ze skał uderzył się w głowę przez co doznał amnezji odnośnie tego co miało tu miejsce. Po ochłonięciu udało mu się zwiać.

Na horyzoncie pojawiła się kolejna lwica, prowadząca młode Uhuru.
Obrazek
Awatar użytkownika
Uhuru
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 32
Rejestracja: wt lut 13, 2018 10:23 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●oooo
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samica
Wiek: Wyrostek
Data narodzin: 24 paź 2017
Gatunek: Lew Afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Uczeń- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Uczeń- [glow=blue]35/75[/glow][/color][/b]

pn cze 11, 2018 5:51 pm

Uhuru dotarła na miejsce wraz z opiekunką i...nie mogła uwierzyć własnym oczom. Przed nią właśnie rozgrywały się dantejskie sceny z jej rodzicami w roli głównej, a gdzieś tam pod nimi wałęsał się mały Azrael, Mordum i jakieś zupełnie obce lwiątko. - Mamo! - wyrwało się małej lwiczce, zanim jeszcze zdążyła przemyśleć, co w ogóle powinna w tej sytuacji zrobić. Gdy jej obecność w tym miejscu była już oznajmiona wszystkim zgromadzonym, podbiegła truchcikiem do czerwonookiego brata.
- Ty jesteś naszym ojcem, prawda? Jesteś zdrajcą! - warknęła, po czym spojrzała w stronę złotego, młodego lwa. Widać było, że ten jest nieco starszy od nich, ale to jej nijak nie zraziło. Skoro Mordum, taki "wspaniały i zawsze do przodu", stawia wyzwanie zamordowania małego, ona również powinna to zrobić!
- Ja to zrobię! - podeszła jeszcze bliżej zgromadzonych. Oczywistym jest fakt, że wcale sobie tego nie wyobrażała, ale za nic nie chciała ujawniać swoich słabości. Chciała pokazać, że jest twarda. Zupełnie, jak jej matka.
Awatar użytkownika
Arjana
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 156
Rejestracja: ndz sty 28, 2018 2:58 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Data narodzin: 13 lut 2013
Gatunek: Lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- uczeń- [glow=orange]30/75[/glow][/color]
[/b]

wt cze 12, 2018 9:24 am

Kiedy ostatnie z moich dzieci pojawiło się byłam gotowa na to co postanowiłam uczynić.
-Jesteś miękki i nie dbasz o stado, zabieram dzieci i te lwice, które będą chciały za mną podążyć do nowego domu- Tyle rzeką do samca, niech sam robi co chce. Nie zasługuje na to aby zwać się Mrocznym Mistrzem. Widząc postawę dwójki skinęłam im lekko głową a następnie każde z nich z dumą za ochoczość polizałam po główkach.
-Ja Arjana jako Mroczna Dama i pani tych ziem rozwiązuje stado i przenosząc się na inne tereny, od tego momentu Ziemi Krwawego Zmierzchu są ziemiami niczyimi- Oświadczyłam stojąc dumnie i pewnie.
-Idziemy- Powiedziałam stanowczo i ruszyłam tam skąd przywędrowałam nie dawno. Byłam trochę zmęczona ale nie czas na takie głupoty. Zabrałam młode i te lwice, które zechciały za mną podążyć.
zt.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skrawek Sawanny”