Skalna Grota

Po jej obrzeżach można się bezpiecznie poruszać natomiast im bardziej w głąb tym las jest gotów nie wypuścić śmiałków z swych włości. Oprócz ogromnych pytonów, terytorialnych lampartów i stada małp znajdują się tu moczary, niska dostępność do wody pitnej, duchota i parność. Bujna szata roślinna utrudnia poruszanie się po lądzie.
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

śr mar 21, 2018 8:24 pm

Obrazek
Niewielka grota położona na obrzeżach mrocznego lasu równikowego.
Główne wejście jest dobrze widoczne, za sprawą rozciągającej się przed nim łachą gołej ziemi, gdzie w słoneczne dni można wygrzać kości. Pozostałe trzy skryte są bardzo dobrze w buszu, co oznacza iż by z nich skorzystać trzeba przedrzeć się przez gęste krzaki.
Samo wnętrze chociaż niezbyt obszerne pomieści z powodzeniem nawet trzy dorosłe lwy zapewniając im przytulne schronienie.
Dodatkowego uroku lokacji dodają zwisają z skalnego sklepienia liczne korzenie rosnących nad jaskinią drzew, które śmiało można wykorzystać w kreatywny sposób do zawieszenia na nich ozdób lub ziół.
Ostatnio zmieniony śr mar 21, 2018 11:07 pm przez Anubis, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

śr mar 21, 2018 8:37 pm

Łapy przywiodły Anubisa na skraj lasu równikowego, błogosławiony deszcz chociaż sprawił że grzywa samca stała się przyklapnięta i ciężka, zmył z jego ciała te resztki piachu których nie zlizał.
Jeszcze nim na dobre opuścił tereny Krwawych zadbało o to by wyczyścić pieczołowicie wszystkie rany, a i kilkukrotnie powtarzał zabieg nim dotarł przed jaskinię, po drodze też posilił się resztkami antylopy Tomi, które odebrał napotkanemu gepardowi.
Doszedł do wniosku że dobrze byłoby zatrzymać się na kilka dni w jakimś zacisznym miejscu i odpocząć przed dalszą eskapadą. Omiótł więc okolicę wzrokiem by już po chwili spostrzec wejście do groty, wyglądała idealnie. Postanowił więc zbadać ją, a gdy już się upewnił że jest opuszczona przeszedł się jeszcze po okolicy w poszukiwaniu łupin w które zbierze deszczówkę i przyrządzi sobie napar wzmacniający z Imbiru.
Ból w łapie nie dokuczał samcowi zbyt dotkliwie, acz odczuwał przy poruszaniu się pewien dyskomfort, toteż w dalszym ciągu starał się obciążać ją jak najmniej, tak by strup nie pękł i z rany nie zaczęła sączyć się na nowo krew.
Zdobywszy pojemniki na wodę ustawił je na zewnątrz, a sam zaległ w wejściu do groty po raz kolejny poświęcając czas na obmycie ran ogona, na pysku i udzie/łapie.
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

czw mar 22, 2018 9:51 pm

Krople deszczu bębniły o wystający spory liść odliczając leniwie sekundy wreszcie czarka wykonana z prostej łupiny najpewniej kokosa była na tyle pełna by można było sporządzić z niej zimny napar. Podniósł się i w zębach przyniósł ją sobie bliżej do suchej groty.
Tam spreparował imbir siekając go okrągłym ostrym na jednej z krawędzi kamykiem, znalazł go wśród wielu innych w kamiennej grocie, posiekane plasterki umieścił następnie w wodzie. Teraz wszystko musi dojrzeć, a on odda się medytacji wprowadzając ciało i umysł do swej świątyni, oazy skupienia, lodowej pustki.
Starodawna sztuka pozwalała przygotować ciało po boju i sprawić, że wszelkie urazy goiły się lepiej. Możliwe że to tylko czcze gadki i zabobony, ale tylko dla kogoś z zewnątrz, w jego kulturze te i podobne rytuały były codziennością.
Z początku dźwięk który wypełnił komnatę był całkiem dobrze słyszalny, po chwili kiedy Anubis rozgrzał struny głosowe ten stał się niski i zaczął dudnić w piersi.
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

pt mar 23, 2018 9:15 pm

Po godzinnej medytacji przebudził się, a deszcz wciąż siąpił. Wypił miksturę na kilka łyków w odstępach trzy na cztery przemycia ran, tych na łapie, jak i ogonie dodatkowo odkażając miejsca wzbogacona o sok imibru śliną. Wspomoże to leczenie, ale i odgoni insekty złaknione krwi.
Po toalecie postanowił przespać się dłużej, aż nie zapadł zmrok i nie nastał kolejny 'dzień'.

Nazajutrz nim słońce wspięło się na niebo wyruszył na mały rekonesans w okolicy swojego tymczasowego schronienia.
Awatar użytkownika
Fatum
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 62
Rejestracja: pn lut 26, 2018 8:51 am
Życie: 100/100
Płeć: Samiec
Wiek: Nieśmiertelny
Gatunek: Przeznaczenie

wt mar 27, 2018 11:09 am

Mikstura pomagała, rany nie ciążyły aż tak ale na pewno jeszcze z kilka dni minie nim całkiem się zasklepią. Insekty nie dręczyły cię, woń jaką wyczuwały było wystarczającym straszakiem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

śr mar 28, 2018 10:23 am

Spacer nie był długi, nie mógł przecież nadwyrężać ledwo zasklepionej rany, musiał jednak sprawdzić czy okolica jest bezpieczna i oferuje pożywienie, oraz słodka wodę pitną. Deszcz mógł w każdej chwili przestać padać a niedobór płynów znacząco osłabiłby dochodzącego do siebie samca.
W okolicy jednak nie brakowało źródełek i małych sadzawek, tubylcy wydeptali nawet ścieżki do nich co znacząco ułatwiało przedzieranie się przez busz. Mnogość zwierzyny łownej przyciąga drapieżniki, więc idąc tym tropem o strawę też nie powinno być aż tak ciężko. Dotarł nad znajdujący się około 200 metrów od groty staw, nim ugasi jednak pragnienie oznaczył terytorium w kilku miejscach, w powietrzu unosiła się słaba woń lamparta, samca.. wielce możliwe więc że skrawek ziemi na którym się znalazł należał do niego. Do teraz heh.
Upewniwszy się że okolica jest względnie bezpieczna podszedł do lustra wody i wziął z niego kilka łyków, które przyjemnym chłodem oczyściły gardziel wędrowca.
Awatar użytkownika
Malkia
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła (5 lat)
Data narodzin: 10 lip 2013
Gatunek: Krokuta cętkowana
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]

śr mar 28, 2018 5:47 pm

Wędrowałam dalej zwiedzając krainy. Dotarłam i tutaj, czułam zapach lamparta i świeższy- lwa. Ujrzałam go ale zatrzymała sie przy jednym z oczek. Czyżby to były jego tereny. Lekko machnęłam ogonem. Wolałam nie zdenerwować go czy też mieć potyczkę, mam szczęki łamiące kości ale lew ma przewagę masy. Schyliłam się i napiłam wody obserwując samca w bezpiecznej odległości.
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

czw mar 29, 2018 10:55 am

Jeśli teren należał do lamparta był skłonny mu go odebrać, w trakcie gaszenia pragnienia rozważał kilka opcji, w obecnej sytuacji dobrze byłoby zdobyć jakiegoś sługę, nawet tak marny kot na posyłki byłby lepszy niż nic. Wnet do uszu czarnego dobiegł szelest. Podniósł łeb prostując kark i skierował ślepia w stronę z której nadchodziła hiena, nie jej się spodziewał.
Oblizał usta zahaczając o najświeższe z ran na policzku.
- Bajoro jest zajęte. Musisz znaleźć sobie inne miejsce by się napić.- Mruknął basowym głosem, na tyle wyraźnie by cętkowana mogła go usłyszeć.
Do nielwów miał dość szorstkie podejście, określał je istotami niższego szczebla, nawet najsilniejsza hiena, czy lampart stały niżej w hierarchii od lwiątka. A jednak jeśli nie było potrzeby, tudzież nie istniała odpowiednio wartościowa korzyść, nie zaprzątał sobie nimi łba.
Awatar użytkownika
Malkia
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła (5 lat)
Data narodzin: 10 lip 2013
Gatunek: Krokuta cętkowana
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]

czw mar 29, 2018 8:29 pm

Po usłyszeniu jego głosu uniosłam lekko uszy. Wzrok i tak miałam skierowany w jego stronę.
-Aż tak na majestacie będzie skaza jeśli się uraczę?- Uniosła lekko brew patrząc na niego cały czas. Nie przepadałam za lwami ale nie miałam też zamiaru pchać się mu w pazury. Czułam tutaj różne wonie, jego była najmocniejsza. Innych lwów jakoś mocno nie czułam ale kto tam wie.
-Sam tutaj jesteś?- Zapytałam jakby od niechcenia.
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

pt mar 30, 2018 12:24 pm

Kwestia skorzystania z jego 'własności" była rzeczą bezdyskusyjną. Hiena chyba nie pojęła prostych słów, a myślał że przekaz jest jasny.
- Kwestia ta nie ma nawet nikłej styczności z moim honorem.- Raczej powiedzieć można że był to jego kaprys, nic więcej. Parsknął przez nos. - Prawdopodobnie osobniki z którymi do tej pory się spotkałaś nie miały bladego pojęcia czym honor właściwie jest.- Zaryzykował stwierdzeniem, przeszedł kawałek oddalając się od oczka wodnego. Była tu w pojedynkę? Omiótł wzrokiem otoczenie nasłuchując obecności jej pobratymców, albo tego lamparta, chociaż skurczybyki były mistrzami wtapiania się w tło, mógł być na drzewie, w zaroślach, wszędzie.
- A co to? Wywiad jakiś? - Przekręciwszy łeb na bok ponownie spojrzenie czerwonych ślepi Anubisa padło na krokutę. - I co jeśli nie jestem? Czy gdybym był, masz zamiar próbować szczęścia? - Uniósł brwi w sugestywny sposób.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 01, 2018 8:28 pm przez Anubis, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Las Równikowy”