Ruiny

Pozostałości po starożytnej cywilizacji. Dziś są już tylko cieniem przeszłości, masywne mury z kamienia, rzeźbione figury zwierząt, wydrążona świątynia w skale z lwią paszczą, z której wypływa wodospad i szczątki domostw. Skały i ściany porasta gęsta szata roślinna a niegdysiejszymi drogami spływa kaskada krystalicznie czystej wody.
Awatar użytkownika
Nemea
Srebrna Lwica
Srebrna Lwica
Posty: 181
Rejestracja: czw sty 25, 2018 6:32 pm
Życie: 100/100
Siła: ●ooooo
Zręczność: ●ooooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 05 sty 2018
Gatunek: lew

śr sty 31, 2018 12:50 pm

Obrazek
Szczątki jednego z domostw, kamienne mury dają przyjemny chłód. Idealne miejsce dla tych, którzy szukają ochłody w cieniu.
Awatar użytkownika
Firkraag
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 71
Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:39 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samiec
Wiek: 9 lat / Dorosły
Data narodzin: 02 wrz 2008
Gatunek: Jeleń szlachetny
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Czeladnik - [glow=green]30/75[/glow][/color]
[/b]

pt wrz 28, 2018 2:18 pm

Jeleń po opuszczeniu Lwiej Ziemi, długo nie mógł znaleźć sobie miejsca. Jego ambitny plan szlag trafił bo wszystko się rozpadło zanim zdążył na dobre namącić. Nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo przyczynił się do zniszczenia rodziny królewskiej i jak bardzo poszukiwany jest przez paru ich członków. Dla każdego w innym celu.
Wędrując przez najgłębsze odmęty puszczy dotarł do wielkiej równiny, na której wznosiły się pozostałości po jakiś starych budowlach. Nigdy czegoś podobnego na oczy nie widział i nie miał pojęcia jakie zwierze zdolne byłoby do stworzenia czegoś tak fascynującego. Położył się w cieniu przy chłodnym murze dając, odpocząć swoim zmęczonym racicom.
Zdawał sobie sprawę, że powinien skupić się na swojej pasji a nie mieszaniu się w politykę lwich stad.
Delektował się w tej chwili ładną pogodą i spokojem.
Awatar użytkownika
Malkia
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła (5 lat)
Data narodzin: 10 lip 2013
Gatunek: Krokuta cętkowana
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]

ndz wrz 30, 2018 1:24 am

ostatnich dniach pokonywałam wiele miejsc i terenów. Z różnych powodów. Jakoś nie zatrzymałam się nigdzie an dłużej. Szukałam jakiś rzeczy, które mógłby mi się przydać. Nie byłam głodna ale widząc rogacza zmieniłam plany.
-Ej ty!- Rzuciłam do niego mając uszy ku górze- Czym ty jesteś?- Byłam od niego nie dyzy kawałek ale nie an tyle blisko aby móc mu się przyjrzeć. Wyglądał ciekawie, takie rogate pomalowane.
Awatar użytkownika
Merissa
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 8
Rejestracja: sob wrz 08, 2018 8:18 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●oo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samica
Wiek: Młodzieniec
Data narodzin: 04 kwie 2015
Gatunek: Lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]

[/b]

ndz wrz 30, 2018 10:07 am

Biegła przed siebie. Jej niezwykle strudzonym łapą towarzyszyły ciężkie sapnięcia zmęczenia. Całe życie zaczęło przelatywać jej przed oczyma czując na zadzie oddech goniących ją hien. Tak bardzo bała się o towarzyszki... ale w tym momencie nic więcej zrobić nie mogła, bo sama była ścigana przez dość niezłych rozmiarów korowód. Ciekawe skąd się tu wzięło tyle tych przeklętych stworzeń! Odpowiedzi jednak nawet nie mogła się domyśleć. Na dodatek na ziemiach należących niegdyś do jej rodziny nikogo nie było. O zgrozo! Czyżby wszyscy pomarli!? Merissa obawiała się, że zjawiła się w krainie nazbyt późno by móc cokolwiek zmienić, by wypomnieć Sethowi krzywdy jakie jej wyrządził. Wszystko teraz legło w gruzach. Lwica, ani nie przejmie władzy, ponieważ poza wydmami piachu nie ma czym władać, ani nie zadręczy krewniaków swoim nieprzyjemnym losem.
Dżungla była dla niej czymś nowym. Większa wilgotność powietrza mimo wszystko całkiem jej do gustu przypadła, problem był tylko w przedzieraniu się między zaroślami, lianami i mchami, które skutecznie spowalniały wielką kocicę. Nawet nie zorientowała się kiedy konkretniej zgubiła pogoń, ale ewidentnie dostrzegła to nazbyt późno. Teraz zwolniła, by nabrać energii i dotlenić ciało. Rozejrzała się po okolicy i wtedy ponownie zamarła ze zdziwienia i zaintrygowania w stosunku do tego co rzuciło jej się w ślepia. Porośnięte porostami i innymi roślinami wysokie ściany dziwnej formacji wyglądały dla pustynnej bardzo okazale. Nie ukrywała faktu iż całkiem się jej spodobały. Problemem była jednak mieszanka woni, które ewidentnie prowadziły wewnątrz ruin. Samica ostrożnie ruszyła ich tropem i lada moment dostrzegła dziwną impalę i o zgrozo! Hienę! Może nie wyglądała tak groźnie jak te, które rozdzieliły ją z ostatnimi dobrze znanymi jej przedstawicielami własnego gatunku, ale nie zmieniało to faktu czym jest. Może to jedna z ich tropicielek? W każdym razie grzywiasta zdecydowała się postąpić dość niebezpiecznie. Wyszła dwójce naprzeciw i mlasnęła, by zwrócili na nią uwagę. Później skinęła im znacząco łbem.
- Witajcie. - rzekła spokojnie, powstrzymując się od nerwowego machania ogonem w lewo i prawo. Czekała na rekcję i jeśli ta okaże się nie być taka zła, to zapewne będzie mogła odkryć przed nimi swoją twarz.
Awatar użytkownika
Firkraag
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 71
Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:39 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samiec
Wiek: 9 lat / Dorosły
Data narodzin: 02 wrz 2008
Gatunek: Jeleń szlachetny
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Czeladnik - [glow=green]30/75[/glow][/color]
[/b]

pn paź 01, 2018 9:33 am

Ani chwili spokoju, nawet dobrze oka nie zmrużył już się ktoś napatoczył i nawalał tym swoim Ej! Eee! jakby zatwardzenie miał. Jeleń tylko obrzucił hienę złowrogim spojrzeniem, bo przecież każdy byłby wkurzony gdyby przerwano mu medytacje czy sen.
- Jestem ucieleśnieniem życia i śmieci. -Burknął w odpowiedzi a potem głośno ziewnął, podnosząc się nieśpiesznie z ziemi. - Zaspokoiłem twoją ciekawość? - Zapytał choć nie oczekiwał odpowiedzi, liczył, że tak jak inni bąkną coś w stylu "aha" i pójdą w swoją stronę. Potrząsnął łbem machając porożem na boki. Firkraag raczej nie myślał o tym, że hiena jest głodna inaczej zaatakowałaby bez ostrzeżenia. Zmierzył ją jeszcze raz spojrzeniem swoich czarnych paciorków. Wyglądała również nietypowo, jej sierść zdobiły niebieskie malunki przypominające dziwne symbole. I może dalej stałby ze stoickim spokojem analizując całe to dziwne spotkanie gdyby nie pojawienie się lwicy. Lwicy, która najwidoczniej czuła się pewnie skoro zamierzała się przywitać. Pytanie jakie kołatało mu się we łbie było czy jest ich więcej? Czy ona współpracuje z hieną? Jakoś nie chciał wierzyć w dziwny zbieg okoliczności przypadkowego spotkania.
- Hrmh, panie zbłądziły czy czegoś szukają? - Starał się by brzmiał dalej pewnie. W obliczu nowego zdarzenia postanowił delikatnie wybadać sytuacje z pozoru niewinnym pytaniem, które mogłoby rzucić nieco więcej światła. Na plus grało to, że miał za sobą kamienną ścianę, więc mógł czuć się pewniej, wszak potencjalnych wrogów miał przed sobą.
Awatar użytkownika
Malkia
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła (5 lat)
Data narodzin: 10 lip 2013
Gatunek: Krokuta cętkowana
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]

pn paź 01, 2018 12:05 pm

Nie spodziewałam się spotkać w takim miejscu lwa. prędzej może.. lamparta? Nie wiem. Ale szybko zlustrowałam piaskowa lwicę.
-No hej- Przywitałam się z nią i lekko zastrzygłam uchem. Ciekawiło mnie czy jest sama czy nie. Cała sytuacja była lekko komiczna. Cała trójka stał do siebie w "bezpiecznych" odległościach taki ciekawy trójkąt.
-Nie zaspokoiłeś i na takie wcielenie nie wyglądasz, bardziej na dziwaka albo kogoś kto boi się i temu ukrywa swoje oblicze- No takie miałam wrażenie, zwierzęta często strasznie hcą wyglądać aby odstraszyć wroga czy coś.
Awatar użytkownika
Merissa
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 8
Rejestracja: sob wrz 08, 2018 8:18 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●oo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samica
Wiek: Młodzieniec
Data narodzin: 04 kwie 2015
Gatunek: Lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]

[/b]

pn paź 01, 2018 8:26 pm

Wyglądało na to, że napotkana hiena wcale nie jest jakoś specjalnie źle nastawiona do jej osoby. Merissa poczuła się teraz bezpieczniej, ale mimo schodzących z niej emocji nadal nie czuła się najlepiej. Straciła świtę... zaufane lwice. Co teraz będzie mogła zrobić w krainie będąc zupełnie sama - nic.
- Szczerze to tak. Nie wiem gdzie dokładnie jestem, nigdy nie miałam okazji poznać tej krainy jakoś lepiej. Pozwólcie, że powalę ciało na tej posadzce. Jestem zmęczona... - to powinno im obu wystarczyć. Ślepia nadal obserwowały reakcję poszczególnych zwierząt. Piaskowa ułożyła się wygodnie i zaczęła myć sierść.
Awatar użytkownika
Firkraag
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 71
Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:39 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samiec
Wiek: 9 lat / Dorosły
Data narodzin: 02 wrz 2008
Gatunek: Jeleń szlachetny
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Czeladnik - [glow=green]30/75[/glow][/color]
[/b]

śr paź 03, 2018 8:21 am

No i w sumie niewiele się dowiedział, choć jednego mógł być pewien. Zebrała się tu grupka obcych zwierząt. Zmarszczył brwi gdy lwica postanowiła się uwalić by odpocząć zasłaniając swym cielskiem drogę do wyjścia z tej kamiennej pułapki. Postanowił się tym nie przejmować, bo hiena się odezwała do niego personalnie próbując chyba obrazić. Mimo wszystko starał się mieć ich obu na oku w razie gdyby coś głupiego przyszło im do głowy.
- Ciekawe spostrzeżenie aczkolwiek niewiele jest w tym prawdy. - Może jedynie umaszczenie miało w pewnym sensie odstraszać innych ale jak widać przyciągało bardziej za swoją nietypowość. Różne dziwaki po tym świecie łażą i hiena zdawała się wpasowywać w ten schemat.
- Umaszczenie wiąże się po części z moim fachem. Twoje chyba również ma jakieś znaczenie.
Awatar użytkownika
Malkia
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła (5 lat)
Data narodzin: 10 lip 2013
Gatunek: Krokuta cętkowana
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]

śr paź 03, 2018 10:54 am

-Jeśli nie to skąd jesteś w takim razie- Zapytałam się lwicy, ja znałam wiele miejsc. Może jak własny ogon ale znałam na tyle, że mi to wystarczało. Po tych słowach skierowałam spojrzenie an jelenia.
-Czy jest czy nie to i tak nie będzie wypływać z tych ust a raczej czynów, zachowań i postępowań- Mówić można jedno a robić drugie. Mowa ciała i te sprawy.
-Owszem ma a twoje to hm.. zajmujesz się obrzękiem potrzebnym?- Uniosłam lekko brew i lekko poruszyłam ogonem.
Awatar użytkownika
Merissa
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 8
Rejestracja: sob wrz 08, 2018 8:18 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●oo
Percepcja: ●●●ooo
Płeć: Samica
Wiek: Młodzieniec
Data narodzin: 04 kwie 2015
Gatunek: Lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]

[/b]

czw paź 04, 2018 6:08 pm

Bardzo intrygujące było to otaczające ją towarzystwo, ale w ich obecności czuła się bezpieczniej. Co mogłaby jej zrobić nieszkodliwe wyglądająca antylopa z dziwnym porożem na głowie i pomalowana hiena mówiąca jak opętana. W każdym razie nie czuła się źle, bo po prostu miała teraz pewność, że nie zostanie sama nie znając miejsca pobytu zbyt dobrze.
- Urodziłam się na pustyni, ale wywiało mnie z rodzinnych stron. Wiele zwiedzałam, ale w końcu zdecydowałam się wrócić. - streściła jak najlepiej potrafiła.
Nie była pewna czy dobrze robi. Obawiała się, że jej lekkoduszność doprowadzi do tego, że powie za dużo i co gorsza zdradzi swój rodowód.
- Ja tam uważam, że oboje macie przyjemne dla oka malunki. Nigdy wcześniej nie miałam się okazji z nimi spotkać. - wtrąciła uśmiechając się niewinnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaginione Miasto”