Lygrys prychnął i nie było to prychnięcie o pozytywnym wydźwięku. Hiena mogła wyczuć tą pogardę, nie był zadowolony z tej odpowiedzi. Mógł się wcześniej domyślić, że to przypatrywanie się mu z ciekawości wypływało tylko z tego względu, że był odstającym od normy dziwolągiem. Mimo wszystko odpowiedział jej w miarę spokojnie.
- Nie jestem lwem. - Nie wyjaśniając przy tym kim a raczej czym tak naprawdę był. Jakie to w ogóle miało znaczenie, liczyło się to, że radził sobie całkiem dobrze będąc samotnikiem.
Kwiecista Polana
- Mattugur
- Zagubiony
- Posty: 83
- Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:18 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●●oo
- Percepcja: ●●oooo
- Płeć: Samiec
- Wiek: 6 lat
- Data narodzin: 29 lut 2008
- Gatunek: Lygrys
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[/b]
___〆(・∀・)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
- Malkia
- Zagubiony
- Posty: 22
- Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●ooo
- Percepcja: ●●●ooo
- Płeć: Samica
- Wiek: Dorosła (5 lat)
- Data narodzin: 10 lip 2013
- Gatunek: Krokuta cętkowana
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]
Kiedy prychnął trochę może zbyt gwałtowne ale cofnęłam się.
-Czemu taki wielki samiec nie ma stada? W końcu nie jednego by powalił- Rzekłam nastawiając uszu. Wolałam nie zbliżać się do niego zbytnio.
-A może nie jesteś taki silny na jakiego się robisz?- Czy to było zadrwienie? Może ale skoro jest taki wielki to oczywiste mi się wydawało, że powinien mieć pod sobą jakąś grupę. W końcu to tak wyglądają królowie? Nie widziałam nigdy żadnego ale to nie może być słaby lew w końcu.
-Czemu taki wielki samiec nie ma stada? W końcu nie jednego by powalił- Rzekłam nastawiając uszu. Wolałam nie zbliżać się do niego zbytnio.
-A może nie jesteś taki silny na jakiego się robisz?- Czy to było zadrwienie? Może ale skoro jest taki wielki to oczywiste mi się wydawało, że powinien mieć pod sobą jakąś grupę. W końcu to tak wyglądają królowie? Nie widziałam nigdy żadnego ale to nie może być słaby lew w końcu.
- Mattugur
- Zagubiony
- Posty: 83
- Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:18 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●●oo
- Percepcja: ●●oooo
- Płeć: Samiec
- Wiek: 6 lat
- Data narodzin: 29 lut 2008
- Gatunek: Lygrys
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[/b]
Samiec zdawał się nie zauważyć a może zrobił to celowo dla niepoznaki, gdy hiena odskoczyła. Nie wykazał kompletnego zainteresowania jej zestresowaną postawą. Właściwie w tym momencie patrzył gdzieś ponad nią, jakby oczekiwał, że pojawi się za jej posturą towarzystwo. Kolejne pytania, które padły z jej ust uznał za infantylne. Zaczepkę również zignorował, nie będzie się bawił w słowne przepychanki. To poniżej jego godności.
- Nie muszę się z niczego tobie tłumaczyć. - Na chwilę obecną wystarczała mu samodzielność i nie potrzebował grupki, o którą musiałby się troszczyć. Szkoda zachodu. Gdy chciał towarzystwa to sobie znajdywał, nie potrafił na dłużej zagrzać w jednym miejscu. Ziewnął ostentacyjnie, kładąc łeb na łapach i przymykając powieki.
- Wracaj do swoich hieno. - Na chwilę obecną sprawiał wrażenie dużego, łagodnego baranka pokazując tym samym, że nie ma krzty ochoty krzywdzić nikogo.
- Nie muszę się z niczego tobie tłumaczyć. - Na chwilę obecną wystarczała mu samodzielność i nie potrzebował grupki, o którą musiałby się troszczyć. Szkoda zachodu. Gdy chciał towarzystwa to sobie znajdywał, nie potrafił na dłużej zagrzać w jednym miejscu. Ziewnął ostentacyjnie, kładąc łeb na łapach i przymykając powieki.
- Wracaj do swoich hieno. - Na chwilę obecną sprawiał wrażenie dużego, łagodnego baranka pokazując tym samym, że nie ma krzty ochoty krzywdzić nikogo.
___〆(・∀・)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
- Malkia
- Zagubiony
- Posty: 22
- Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●ooo
- Percepcja: ●●●ooo
- Płeć: Samica
- Wiek: Dorosła (5 lat)
- Data narodzin: 10 lip 2013
- Gatunek: Krokuta cętkowana
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]
Był strasznie spokojny. nie byłam pewna dlaczego i czemu tka sie zachowuje. może kłamie? Nie wiem. Lekko nerwowo poruszyłam ogonem i postanowiłam jednak zmienić miejsca przemieszczając się bardzie w bok.
-Nie mam swoich- Rzuciłam do niego i puściłam mimo uszu wcześniejsze jego słowa. Usiadałam kilak kroków od samca. Nie zbliżyłam się bardziej ale też nie poszłam sobie.
-Nie mam swoich- Rzuciłam do niego i puściłam mimo uszu wcześniejsze jego słowa. Usiadałam kilak kroków od samca. Nie zbliżyłam się bardziej ale też nie poszłam sobie.
- Mattugur
- Zagubiony
- Posty: 83
- Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:18 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●●oo
- Percepcja: ●●oooo
- Płeć: Samiec
- Wiek: 6 lat
- Data narodzin: 29 lut 2008
- Gatunek: Lygrys
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[/b]
Gdyby był w nastroju na żarty to w tym momencie zaśmiałby się. Drgnęła mu nieznacznie górna warga ukazując kły.
- Nie zalatuje przypadkiem hipokryzją? - Pouczała go o tym by posiadał podwładnych a sama będąc samicą nie kwapiła się do trzymania z watahą. Uniósł powiekę do góry przyglądając się hienie i temu jak szukała sobie miejsca do siedzenia. Czemu właściwie ona jeszcze tu jest zamiast sobie pójść?
- Straszna z ciebie przylepa. - Mruknął zamykając ponownie ślepia i relaksując się stanem rzeczy. Wygadała się o samotności, nie musiał się kłopotać myślą o bandzie hien spadających mu nagle na łeb. Mógł odpocząć, nabrać sił przed dalszą podróżą.
- Nie zalatuje przypadkiem hipokryzją? - Pouczała go o tym by posiadał podwładnych a sama będąc samicą nie kwapiła się do trzymania z watahą. Uniósł powiekę do góry przyglądając się hienie i temu jak szukała sobie miejsca do siedzenia. Czemu właściwie ona jeszcze tu jest zamiast sobie pójść?
- Straszna z ciebie przylepa. - Mruknął zamykając ponownie ślepia i relaksując się stanem rzeczy. Wygadała się o samotności, nie musiał się kłopotać myślą o bandzie hien spadających mu nagle na łeb. Mógł odpocząć, nabrać sił przed dalszą podróżą.
___〆(・∀・)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
- Malkia
- Zagubiony
- Posty: 22
- Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●ooo
- Percepcja: ●●●ooo
- Płeć: Samica
- Wiek: Dorosła (5 lat)
- Data narodzin: 10 lip 2013
- Gatunek: Krokuta cętkowana
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]
Lekko zastukałam ogonem o ziemię.
-Niby dlaczego tak uważasz?- Zapytała ciągle go obserwując.
-Przylepa? niby dlaczego tak uważasz?- Zapytałam się go- Za to ty ejsteś dość sztywny jakby ktoś ci coś do tyłka włożył- Rzekła i zaśmiała się lekko. Może to nie było nic wyrafinowane ale czym ona miała się przejmować.
-Niby dlaczego tak uważasz?- Zapytała ciągle go obserwując.
-Przylepa? niby dlaczego tak uważasz?- Zapytałam się go- Za to ty ejsteś dość sztywny jakby ktoś ci coś do tyłka włożył- Rzekła i zaśmiała się lekko. Może to nie było nic wyrafinowane ale czym ona miała się przejmować.
- Mattugur
- Zagubiony
- Posty: 83
- Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:18 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●●oo
- Percepcja: ●●oooo
- Płeć: Samiec
- Wiek: 6 lat
- Data narodzin: 29 lut 2008
- Gatunek: Lygrys
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[/b]
- Pomyśl trochę. - Dodał głośno ziewając ukazując przy tym swoje kły. Zdrzemnąłby się, odpoczął i ruszył dalej ale ta mała natrętna hiena ciągle zadawała pytania. Lygrys pomyślał, że to typ, któremu radość sprawia irytowanie innych. Czego ostatnie słowa Sze utwierdziły go w tym przekonaniu. Postanowił ją zignorować i nie odzywać się na kolejne zaczepki. Leżał dalej próbując zasnąć, nie tracąc przy tym na czujności. Przy takiej nie można mieć pewności co jeszcze odwinie.
___〆(・∀・)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
- Malkia
- Zagubiony
- Posty: 22
- Rejestracja: ndz lut 04, 2018 5:56 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●ooo
- Percepcja: ●●●ooo
- Płeć: Samica
- Wiek: Dorosła (5 lat)
- Data narodzin: 10 lip 2013
- Gatunek: Krokuta cętkowana
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- czeladnik- [glow=orange]0/75[/glow][/color]
[/b]
-Phi- Prychnęła i przeciągnęła się. Była w bezpiecznej odległości od samca. Postanowiła jeszcze trochę poobserwować go i może pewnie zostawi go w spokoju. Samiec nie był zbytnio zainteresowany rozmowami jak widać. Nie miała zamiaru byc jakoś szczególnie upierdliwa a i tka pewnie trochę zagrała mu an nerwach. po czasie znudziłam się i postanowiłam ruszyć dalej.
zt
zt
- Mattugur
- Zagubiony
- Posty: 83
- Rejestracja: sob sty 27, 2018 2:18 pm
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●oo
- Zręczność: ●●●●oo
- Percepcja: ●●oooo
- Płeć: Samiec
- Wiek: 6 lat
- Data narodzin: 29 lut 2008
- Gatunek: Lygrys
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[/b]
Drzemka przebiegła spokojnie i bez zakłóceń. Lygrys zanim się podniósł poprzeciągał niespiesznie mięśnie rozprostowując kości. Hieny już nie było i nie ubolewał nad tym faktem, właściwie gdyby została zainteresowałby się nią bardziej. Chociażby niewielkie polowanko dla samego sportu . Oblizał pysk i ruszył nieśpiesznie przed siebie.
z/t
z/t
___〆(・∀・)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(ノ>ω<)ノ :。・:♪:・゚’♪♫,。・:♪:・゚’♪♬
- Anubis
- Zagubiony
- Posty: 87
- Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
- Życie: 100/100
- Siła: ●●●●●●
- Zręczność: ●●●ooo
- Percepcja: ●ooooo
- Płeć: Samiec
- Wiek: Dorosły
- Data narodzin: 06 lip 2013
- Gatunek: L.Berberyjski
- Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]
Tropiciel przeszedł szmat drogi za swoja "zdobyczą", jeszcze wiele kilometrów przed górami widok masywu zdołał zwrócić jego uwagę, no proszę, kto by pomyślał że spotka w krainie tak znajome widoki? Gdyby tylko był chociaż odrobinę sentymentalny, może uroniłby nawet łzę ze wzruszenia.
Ciekawe. Mattugur mieszkał w tej okolicy? Czy też był nomadem i całkiem przypadkowo obrał sobie ten kierunek? Albo też dostrzegł że ma ogon i próbował zgubić czarnego wśród gór, nie podejrzewał zapewne z kim ma do czynienia.
Uroki tego zakątka sprawiły że obrał sobie go na przystanek, mnogość kwiatów sugerowała że znajdzie tu może jakieś przydatne ziele? A jeśli nie, to chociaż przysłoni swój zapach ich słodka wonią. Obszedł spory głaz i legł na zielonym dywanie obserwując względnie cichą okolicę.
Ciekawe. Mattugur mieszkał w tej okolicy? Czy też był nomadem i całkiem przypadkowo obrał sobie ten kierunek? Albo też dostrzegł że ma ogon i próbował zgubić czarnego wśród gór, nie podejrzewał zapewne z kim ma do czynienia.
Uroki tego zakątka sprawiły że obrał sobie go na przystanek, mnogość kwiatów sugerowała że znajdzie tu może jakieś przydatne ziele? A jeśli nie, to chociaż przysłoni swój zapach ich słodka wonią. Obszedł spory głaz i legł na zielonym dywanie obserwując względnie cichą okolicę.