Strona 2 z 14

Re: Rzeka

: pt maja 18, 2018 11:59 am
autor: Mattugur
- Masz rację, nie wiem ale nieszczególnie mnie to interesuje. - Zlustrował lwice uważnie spojrzeniem gdy ta do niego się zbliżyła. Czyżby przestałą się go już obawiać? Machnął końcówką ogona zaintrygowany jak to dalej się posunie wszystko.
- Powiedzmy, że przywykłem do takiego życia. - Odpowiedział wymijająco ucinając dalszą dyskusję na ten temat. Nie miał ochoty rozgrzebywać własnych trosk czy dylematów przed wiśniową samicą. Oferta propozycji wywołała na jego pysku przez ułamek sekundy zdumienie burząc ta kamienną maskę ostoi spokoju. Uszy skierowały się w stronę Arjany by lepiej usłyszeć propozycje i nic nie przeoczyć.

Re: Rzeka

: czw cze 07, 2018 1:20 pm
autor: Arjana
-Tak więc, pochodzę innego stada ale chciałbym przenieść lwice i potomstwo w rejony lepiej prosperujące, tutaj. Góry zostały by twoją domeną a my mieszkalibyśmy na podnóżach- Nie przeszkadzalibyśmy samcowi a on może z czasem sam by przywykł i przekonał się do naszej grupy. Dość prosta oferta ale może dać całkiem dużo obu stronom. Wiedziałam, że całe stado nie podąży za mną ale kilak lwic były mi przychylne i nie powinno być problemu z nimi.

Re: Rzeka

: pt cze 08, 2018 11:10 am
autor: Mattugur
Mattugur wysłuchał z uwagą słów lwicy zastanawiając się z tego jakie korzyści mu przypadną. Z wypowiedzi wyłapał, że będą to same lwice, które szukają azylu. Stąd zapewne pytała go o zgodę na te warunki, lepiej dobrze żyć z sąsiadami. Chcąc dostać się na wyższe partie gór w których urzęduje potencjalne zagrożenie będzie musiało przebić się przez stado lwów. Lygrys również nie miałby nic przeciwko gdyby, któraś z lwic zamierzała odwiedzić go na własnym odludziu.
Po dłuższym namyśle odparł.
- Nie mam nic przeciwko o ile nie będziecie próbowały zagrażać mnie i moim interesom. Mogę wam wtedy zagwarantować piekło. - Nie wygrałby z całym stadem ale rozprawianie się w pojedynkę i sabotaże byłyby jego głównym celem.
- Gdy zajdzie potrzeba możecie mnie nawet poprosić o wsparcie, wszystko jednak będzie miało swoją cenę. - Nie zgłupiał na tyle by pomagać pierwszym lepszym charytatywnie.

Re: Rzeka

: pt cze 08, 2018 6:16 pm
autor: Arjana
-Jeśli twoje interesy nie będą wadziły naszym problemu nie będzie- Cóż prosić się go nie miałam zamiaru. Grzecznie tylko ofertę złożyłam. Niech myśli sobie, że będąc wielkim może wszystko.
-Cena ceną- Rzuciłam przechodząc obok samca i lekko smyrając co go ogonem po boku.
-Z tym da się dogadać- Rzekłam unosząc z dumą głowę. Czy prowokowałam go a może sprawdzałam? Niech myśli sobie co chce.
-Jeśli to wszystko udam się po lwice i potomstwo- W końcu nie am sensu zwlekać niewidom jak długo.

Re: Rzeka

: ndz cze 10, 2018 4:56 pm
autor: Mattugur
- Oczywiście. - Mruknął w odpowiedzi nie zwracając uwagi na to jak go smyrała zaczepnie ogonem po boku. Podniósł się nieśpiesznie dmuchając jej ciepłym powietrzem z nozdrzy w kark.
- Pakt przypieczętowany. - Szepnął w jej ucho a potem odsunął się by nie został odebrany za zbyt nachalnego, napalonego samca, któremu tylko jedno w głowie.
- Później przywitam się stosownie ze swymi nowymi sąsiadami. - Dodał po czym odszedł spokojnie.

Re: Rzeka

: ndz cze 10, 2018 5:18 pm
autor: Arjana
-Niech i tak będzie- Rzuciłam do samca i nie marnując czasu ruszyłam w powrotną drogę. Wcześniej zabiorę młode i ruszę dalej. Przynajmniej taki miałam plan. Przeniesienie się tutaj będzie dobrą decyzją tereny są o wiele bardziej urodzajne, może trochę chłodniej ale za to nie powinniśmy tutaj głodować.

zt

Re: Rzeka

: wt cze 12, 2018 9:31 am
autor: Arjana
Szliśmy długo i zatrzymywaliśmy się an posiłek i lekki odpoczynek. Rzeka zaprowadzi nas do nowego domu ale jeszcze był kawałek drogi to miejsca gdzie chciałam założyć nowy dom u podnóża gór.Zastawiałam się jak rozpocząć nasze nowe życie z dala od tego suche i skapcaniałego co było na tych kamiennych terenach.
-Te ziemi będą naszym domem- Rzekłam powoli będąc ku celu- Jest tu chłodniej ale za to więcej zwierzyny a i idealnie miejsca na rozwój lwiątek oraz szkolenia. Jest woda jest pożywienie a słońce nie grzej aż tak mocno jak na krwawych ziemiach- Mówiąc to zatrzymałam sie przy jednym z drzew, które rosło przy rzece.

Re: Rzeka

: wt cze 26, 2018 3:04 pm
autor: Fatum
Czas upływał i nie zanosiło się by decyzja o przenosinach była tą złą. Nie brakowało tu pokarmu, rzeka nie wyschła choć znacząco zmniejszyła swoją objętość.
Z całego stada pozostała jedynie Arjana z dziećmi i dwoma lwicami. Najstarsza niestety zmarła ubiegłej nocy, taka była kolej rzeczy w naturze. Przewodzenie niewielką grupą było znacznie łatwiejsze i mniej obciążające psychicznie niż zajmowanie się sprawami całego stada.

Re: Rzeka

: wt lip 03, 2018 1:10 pm
autor: Mordum
Szedłem za mama, droga była męcząca ale tutejsze tereny wydawały się inne. Ciekawe. Takie inne. Nie potrafiłem tego nazwać. Byłem ciekawy tych ziem i tego co tutaj mogę znaleźć. To ma być nasz nowy dom? No ciekawe zobaczymy co będzie potem na razie nie oddalałem sie Zbytnio od reszty.

Re: Rzeka

: wt lip 03, 2018 2:02 pm
autor: Arjana
Nowe termy nie były złe było tutaj stanowczo więcej zwierzyny. Jeszcze nie znaleźliśmy odpowiedniego miejsca aby uznać go za swoje stałe legowisko ale wszystko w swoim czasie. Grunt, że pożywienie było. Ziemie tutaj były chłodniejsze ale przywykniemy do tego z cała pewnością. Przechadzałam sie wzdłuż rzeki.