Strona 2 z 2

Re: Marudzenie

: ndz paź 07, 2018 10:51 pm
autor: Mane
Ja tam czasami lubię się rozpisać. Lubię zastanowić się, jaki mógłby być sposób myślenia mojej postaci. Lubię opisywać wielopoziomowe wnioskowanie, myśli, emocje. Lubię dodawać jakieś odniesienia do literatury czy historii. Ale oczywiście tego nie wymagam. Jak mi ktoś odpisuje znacznie krócej, to też jest to dla mnie ok. Ale raczej ciężko mi zaakceptować jednozdaniowe odpisy – to cofanie PBFów do ciemnych czasów sprzed wielu lat, gdzie królowały właśnie takie posty: „wbiegam na łąkę i rozglądam się”, „Dostrzegam lwa i podchodzę”, „Uderzam go łapą i uciekam, śmiejąc się”. No czegoś takiego nie chciałbym. Wolę zaczekać te kilka dni i dostać odpić na powiedzmy 200 słów. Chociaż taki Virus, gdzie czeka się tydzień na post 1000+ słów to według mnie przesada.

Re: Marudzenie

: pn paź 08, 2018 12:01 am
autor: Czarna
No i widzisz, półtorej chwały Ci za to, Mane. Myślę, że większość z nas lubi się rozpisać i dokładnie ugruntować sposób rozumowania własnej postaci. To w ten sposób się owe postaci buduje, prawda? Gdyby każdy miał zawsze czas na takie pisanie, to byłoby to po prostu cudo. Ale świat nie jest idealny.

Zastanów się, cierpliwy czytelniku: naprawdę myślisz, że ktokolwiek tutaj - a już zwłaszcza nadworny maruda vel ja - postulowałby taki skrajny infantylizm? No proszę Cię. Mam nadzieję, że nie. Zupełnie nie tego tyczy się też temat - moje marudzenie tyczyło się jedynie zachęcenia Was do zmiany swojego podejścia do pisania, bo skoro odpisy powstają tutaj tak rzadko, to śmiem sądzić, iż jest ono niepoprawne, szkodliwe, a nawet po prostu błędne. W pisaniu chodzi o to, żeby pisać. Spróbujcie, serio. Nie zawiedziecie się.

Jeżeli nie masz problemów z oczekiwaniem na dłuższe odpisy, Mane, to tym lepiej dla Ciebie. Ja również nie mam - mało tego, w ogóle nie mam problemu z czekaniem na odpisy, nieważne, czy krótkie, czy długie. Pisaniem zajmuję się tak o, jak mam tych parę minut w ciągu dnia. Sęk w tym, że nie każdy ma zawsze czas pisać dłuższe posty - i do tego z uporem maniaka piję. Skoro nie ma czasu na elaborat, choćby i parę słów jest lepsze niż nic - dzięki temu akcja posunie się do przodu. Zwłaszcza w kontekście DMa, który musi synchronizować akcję między kilkoma graczami - tam liczy się tempo, nie długość. I nie ma co czegokolwiek od drugiej osoby wymagać, czy oczekiwać - z własnego doświadczenia, lepiej jest się mile zaskakiwać, niż boleśnie rozczarowywać.

Piszmy wreszcie, cholera. Ten weekend był mega produktywny jak na to forum - oby tak dalej!