Brzeg

Nieduży wodopój, który otoczony jest zielenią. Tutaj często można spotkać rożną zwierzynę.
Awatar użytkownika
Nataka
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 53
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 11:25 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●oooo
Percepcja: ●●●●oo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - uczeń - [glow=green]30/75[/glow][/color]
[/b]

wt lut 27, 2018 8:56 pm

Szamanka prychnęła rozbawiona na jego słowa i spojrzała na siostrę z szerokim uśmiechem, potem tak samo na Arjanę.
-Słyszałyście?-
Machnęła roześmiana łapą na samca.
-Gubisz się w tym, co mówisz. Raz mówisz tak, a zaraz - zupełnie inaczej. Najpierw ty chcesz ode mnie "atrakcyjnej oferty", potem - wyrzekasz się, że to ja mam problem ze swoimi zapędami... Biedny.-
Machnęła zamaszyście ogonem i podeszła bliżej siostry, spoglądając na samca z niedowierzaniem.
-Ale do rzeczy. Albo pójdziesz z nami, albo...-
Spojrzała po reszcie lwic, uśmiechając się podstępnie. We trójkę miały znaczną przewagę, tym bardziej - że jedna z nich to zaprawiona w boju, świetnie wytrenowana wojowniczka - jej siostra.
Obrazek
THEME GŁOS KARTA
Awatar użytkownika
Arjana
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 156
Rejestracja: ndz sty 28, 2018 2:58 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Data narodzin: 13 lut 2013
Gatunek: Lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- uczeń- [glow=orange]30/75[/glow][/color]
[/b]

śr lut 28, 2018 1:19 pm

Widać kto w tym stadzie ma...jaja.
-Słyszę, że nasz czarny wędrowiec trochę gubi się w zeznaniach, a może się wystraszył- Dodałam lekko szczerząc kiełki. W końcu jest może i spokojny ale kto wie co jest pod ta maska.
-Dostał bardzo dobrą propozycję a jak widać próbuje się teraz z niej... wymigać- Nie odpowiada na pytania tylko lawiruje niczym wąż. Machnęłam mocniej ogonem. Tak samiec jest większy ale nas jest więcej i stanowimy tym samym znaczną siłę.
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

śr lut 28, 2018 2:44 pm

Sapnął, a jednak był powinien wcześniej opuścić to towarzystwo, czuł jak zmarnował bezpowrotnie czas na tej rozmowie.
- Nie. Doskonale wiem co mówiłem i to ty uznałaś że jestem prowadzonym przez przyrodzenie prostakiem. Słowem nie wspomniałem że chcę Ciebie.- Tak jakby Krwawy Zmierzch miał tylko to do zaoferowania? Plus garść obelg, zaiste kusząca oferta przeszło mu przez łeb. Ruszył w stronę nadrzecznej gęstwiny zanurzając się w morzu chaszczy. Nie miał najmniejszej ochoty być świadkiem słownych popisów szamanki przed jej koleżankami, jeśli im to imponowało proszę bardzo. Miłej zabawy aż pójdzie w boczki.
Zastrzygł uchem machnąwszy zamaszyście ogonem skryty już w cieniu wysokiej trawy, z dala od oczu lwic. Prychnął rozbawiony, "Albo" co? Zagadają go na śmierć, czyż tak?
- Urażona duma jest słabym doradcą, na twoim miejscu nie ryzykowałbym dla czegoś tak trywialnego życia ukochanej siostry, czy też partnerki władcy!- Zaśmiał się na koniec gromko i zaległa cisza.
Ewidentnie grały na czas, może czekały aż reszta ich stada zlezie się i całą grupą zwalą mu się na łeb, pasowałoby to w sumie do opisu. Zmarszczył brwi w politowaniu, acz do litościwych to on nie należał.
Może też liczyły że wytrącą go z równowagi? I jak ten ledwo obrośnięty młokos rzuci się im do gardeł? Mógłby tak spekulować z dobrą godzinę, albo i dłużej, tylko że miał to ewidentnie wdupiei już po paru krokach zaczął zastanawiać się w którym miejscu najlepiej byłoby przekroczyć rzekę. Pieprzona pora deszczowa i pieprzone rzeki pełne przerośniętych jaszczurek. Skręcił po kilkunastu krokach w bok oddalając się od rzeki.

ZT?
Ostatnio zmieniony śr lut 28, 2018 3:29 pm przez Anubis, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Arjana
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 156
Rejestracja: ndz sty 28, 2018 2:58 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Data narodzin: 13 lut 2013
Gatunek: Lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- uczeń- [glow=orange]30/75[/glow][/color]
[/b]

śr lut 28, 2018 3:21 pm

Warknąłem lekko chrapliwie słysząc jego słowa. My niby nie mamy szacunku do rozmówcy? Cos tam było. Warknęłam na jego ignorancka postawę. To, że jest duży nie oznacza, że może sobie robić co mu się podoba. Wlazł tutaj ignorując wonie, ignorując nas i nawet nie raczył się przedstawić i jeszcze jakieś wymagania ma. Zagrodziłam mu możliwość od tak pójścia sobie. Nadal jednak będąc w odległości gdzie unikałabym jego ataku.
-Dokąd to- Rzuciłam stojąc w gotowości. Wcześniej rzuciłam porozumiewawcze spojrzenie lwica. Co jak co ale lwice ze sobą potrafią się komunikować bez słów. W końcu to jest ważne na polowaniach i nie tylko.
Awatar użytkownika
Kaaivy
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 11
Rejestracja: czw lut 15, 2018 9:43 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●o
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]

[/b]

śr lut 28, 2018 9:43 pm

Ivy zmarszczyła lekko brwi, wwiercając w samca znużone spojrzenie. Nie wyglądał groźnie - bardziej żałośnie, szczególnie w momencie, gdy wycofywał się stopniowo nie zamykając tej swojej rozgadanej paszczy.
- Już nas opuszczasz? - rzuciła z podłą drwiną, szczerząc kły w złowrogim uśmiechu. - Myślałam, że poznamy się trochę. Chyba cię nie przestraszyłam? - jej głos pełen był kpiny i jadu. Wyraźnie pogrywała sobie z lwem, zupełnie nie przejęta faktem, iż jego przerośnięte ego mogłoby pchnąć go ku fizycznym środkom przekazu. Swoją drogą, nie przeszkodziłoby jej to. Poniekąd do tego właśnie zmierzała.
- Nie zwykłam oferować byle plebsowi niczego, czego nie byłby wart. - mruknęła swobodnie, niby od niechcenia. - A ty wart jesteś jedynie porządnego sprania tego niewyparzonego pyska. - dodała z szyderczym grymasem. Wyłapała porozumiewawcze spojrzenia pomiędzy lwicami, po czym wbiła wzrok w sylwetkę samca, oblizując lekko wargi. Potoki jego słów spływały po niej niczym woda. Nic nie znaczyły, jeśli Anubis w ten sposób miał zamiar wyprowadzić je z równowagi... cóż, słabo mu to wychodziło. Napięła mięśnie, zbliżając się ku niemu powolnym krokiem, ten jednak podjął się próby opuszczenia terenu. Kiedy Arjana zastąpiła mu drogę, Kaaivy zerknęła kątem oka na siostrę. Po czym nagłym, gwałtownym zrywem rzuciła się na tylną kończynę samca, zatapiając ostre kły prosto w jego ścięgnach i zaciskając szczęki tak mocno, jakby chciała mu je wyrwać.
Awatar użytkownika
Nataka
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 53
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 11:25 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●oooo
Percepcja: ●●●●oo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - uczeń - [glow=green]30/75[/glow][/color]
[/b]

śr lut 28, 2018 10:06 pm

Nataka rozchyliła szczęki w szyderczym uśmiechu gdy tylko usłyszała jego słowa.
-Prawdę mówiąc... Jesteś nim. Jesteś prostakiem prowadzonym przez przyrodzenie... I zbyt wybujałe ego.-
Dodała tylko i widząc to znaczące spojrzenie Arjany kiwnęła jej głową i razem z siostrą podeszła do lwa od tyłu, zanurzając się w głębokiej trawie.
-U nas za brak szacunku się płaci. I to bardzo wysoką cenę...-
Zarechotała i razem z Kaaivy, dosłownie w tym samym momencie, rzuciła się na jego drugą tylną łapę z zębiskami. Żeby nie zaczął im przez przypadek wierzgać - objęła jego udo, wbijając pazury najgłębiej jak tylko mogła w mięśnie. W międzyczasie również wgryzła się w ścięgna tylnej łapy samca. Przez podstawową wiedzę medyczną wiedziała doskonale, w które miejsce celować z kłami, aby zadać najdotkliwszy ból, a i przy okazji - uszkodzić nogę na tyle dotkliwie, by kulał przez najbliższy czas. A jak i dobrze pójdzie - to już nawet do końca życia. Cieszyła się teraz w myślach, że przekazała tą wiedzę siostrze. Razem z nią zacisnęła szczęki i zaczęła się szarpać, chcąc zadać mu jeszcze większy ból.
Obrazek
THEME GŁOS KARTA
Awatar użytkownika
Anubis
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 18, 2018 10:17 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●●●
Zręczność: ●●●ooo
Percepcja: ●ooooo
Płeć: Samiec
Wiek: Dorosły
Data narodzin: 06 lip 2013
Gatunek: L.Berberyjski
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]30/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - Uczeń- [glow=green]30/75[/glow][/b][/color]

czw mar 01, 2018 12:13 am

Szelest traw świetnie dawał mu znać o nadchodzącej samicy, uczepiły się go jak przysłowiowy rzep psiego ogona, może to jakiś rodzaj zauroczenia?
- Jak najdalej od waszego terytorium? - Stwierdził lakonicznie. Czy nie tego chciały? Był im przecież ewidentnie niczym sól w oku, dla niego było to oczywiste jak to że słońce wschodzi na wschodzie i zachodzi na zachodzie.
Nataka nie raczyła mu odpowiedzieć czemu "nadaje się do ich stada", a nawet zdawało mu się że zdanie zmieniała jak w kalejdoskopie i już się jednak do niego wcale nie nadaje.
Lwice, żaden samczy umysł nie ogarnie tego nietrzymającego się kupy chaosu. Po tych słowach po raz kolejny ruszył, by wyminąć czekoladową od zadniej strony po łuku zachowując dystans, który sama ustaliła swoją pozycją, może spotkają się jeszcze kiedyś? Może będą miały wtedy lepszy humor? Bardziej sprzyjający normalnej rozmowie.
To kiedyś miało nadejść zadziwiająco szybko jak się okazało. W morze traw wdarły się galopujące siostry i głuchy musiałby być żeby nie usłyszeć jak prują w ich stronę na złamanie karku. Świetnie też że poprzedziły swoje nadejście kolejną porcją niewybrednych uwag, w razie gdyby szelest jednak miał mu nie wystarczyć. Nie wiedzą kiedy skończyć?
Spiął się cały i uskoczył przed zębami Kaaivy, w razie gdyby jednak pochwyciła jego stopę, mógł pociągnąć czarną z impetem za sobą i podeptać bez wyczucia łapami uzbrojonymi w grube, ostre pazury, a w najgorszym przypadku coś niezamierzenie złamać. Skok był też na tyle przemyślany, iż nie wykonał go prosto przed siebie, a lekko pod skosem, tak by Nataka wpadła mordą na siostrę, czy to rozmiękłą glebę pod nią.
Nie zamierzał też tak stać tam i patrzeć na kotłowisko, które ewentualnie powstało, tylko korzystając z okazji od razu czmychnął głębiej w trawy.
Awatar użytkownika
Fatum
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 62
Rejestracja: pn lut 26, 2018 8:51 am
Życie: 100/100
Płeć: Samiec
Wiek: Nieśmiertelny
Gatunek: Przeznaczenie

pt mar 02, 2018 1:32 pm

O wyniesieniu się z czyjejś włości trzeba było pomyśleć zanim na dobre rozgniewało się właścicieli.
Anubis wszedł w gąszcz wysokich traw, nie uszedł zbyt daleko gdyż Arjana zagrodziła mu swoim ciałem drogę. Nie miał nawet czasu spróbować ją wyminąć bo usłyszał nadbiegające pozostałe lwice. Anubis próbował uskoczyć i otoczenie, w którym przebywali pomogło mu. Ciężko bowiem wśród gęstwiny dobrze sprecyzować swój atak.
Kaaivy kłapnęła szczęką chwytając Anubisa za środek ogona. Natace poszło to o wiele lepiej, udało jej się wczepić pazurami w udo lwa i chwycić szczęką za tylną łapę pomijając niestety ścięgna, w które celowała.
Anubis był znacznie większy i silniejszy od lwic, udało mu się sprawić, za pomocą skoku i rozpędu lwice te wpadły na siebie. A dokładniej Kaaivy wpadła na siostrę nadeptując ją nieco. Mimo wszystko przez ugryzienie zadnia łapa ugięła się pod wpływem bólu i ciężaru uwieszonej lwicy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Arjana
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 156
Rejestracja: ndz sty 28, 2018 2:58 pm
Życie: 100/100
Siła: ●●●ooo
Zręczność: ●●●●●o
Percepcja: ●●oooo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Data narodzin: 13 lut 2013
Gatunek: Lew
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]30/75[/glow][/color]
[color=#FF8040]Rzemieślnik- uczeń- [glow=orange]30/75[/glow][/color]
[/b]

pt mar 02, 2018 7:25 pm

Akcja dość szybko się rozwijała. No cóż samiec musi ponieść jakaś karę za to co zrobił, za wtargnięcie i siakie okazanie szacunku mieszkańcom tych ziem. Wtedy możliwe, że to inaczej by się potoczyło. widząc co się dzieje zamierzała skoczyć samcowi an bok lub plecy w zależności jak się uda. W miarę możliwość przez to sprawić aby ten się wywrócił lub stracił pewność na swoich łapach. nie szczędząc przy tym pazurów, którymi chciała się jak najdłużej utrzymać oraz kąsać bo, nie miałam na celu w końcu zabicie czy śmiertelne ranienie raczej taka kara i nauczka.
Awatar użytkownika
Nataka
Zagubiony
Zagubiony
Posty: 53
Rejestracja: ndz lut 04, 2018 11:25 am
Życie: 100/100
Siła: ●●●●oo
Zręczność: ●●oooo
Percepcja: ●●●●oo
Płeć: Samica
Wiek: Dorosła
Gatunek: Lew afrykański
Rozwój Postaci: [b]
[color=#BF0040]Wojaczka- Czeladnik- [glow=red]0/75[/glow][/color]
[color=#4080FF]Łowca- Czeladnik- [glow=blue]0/75[/glow][/color]
[color=#80BF00]Zielarz - uczeń - [glow=green]30/75[/glow][/color]
[/b]

pt mar 02, 2018 7:47 pm

Lwica uczepiła się nogi Anubisa jak rzep psiego ogona. Mimo faktu, że Kaaivy ją przez przypadek przydeptała - wciąż nie rozluźniała uścisku łap na jego udach. A nawet - wbiła swoje pazury jeszcze mocniej w jego mięśnie, aby samiec się jej przez przypadek nie wymknął. Na chwilę tylko odsunęła szczęki, by potem - postarać się wgryźć w jego nogę jeszcze raz, tym razem w inne miejsce, wciąż szukając zębiskami jego ścięgien. Jeśli uda się jej je przegryźć - samiec nie będzie miał z nimi absolutnie żadnych szans.
W międzyczasie zaparła się o ziemię tylnymi łapami, wbijając pazury w ziemię i unosząc wysoko ogon, aby nie stracić przy całej tej szarpaninie równowagi.
Obrazek
THEME GŁOS KARTA
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wodopój”