Mordum i Anubis [otwarty]
: pn paź 01, 2018 11:00 pm
Nie jestem już małym lwiątkiem i kiedy matka poszła znowu ćwiczyć polowania z siostrami ja ruszyłem w trasę. nie oddalałem się na tyle aby zniknąć z oczu całkowicie. Kręciłem się u podnóża gór. Wykorzystywałem ten czas na ćwiczenie krzepy. nie lubiłem być pasywny, chciałem coś działać, chciałem się rozwijać i stać się dobrym wojownikiem. Nie jest to proste ale nie twierdziłem, że tak będzie. Uderzałem łapami o jakieś leżąc pnie, chciałem sobie siłę w łapach wyrobić.